Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Demagogia aborcyjna. Rodem ze średniowiecza.

Zacznę od historii ustawy aborcyjnej w Polsce. 1993 – ustawa znosząca prawo do aborcji na życzenie – tzw. kompromisowa 1995- rząd lewicowy uchwalił powrót do aborcji na życzenie. Ustawę zawetował Lech Wałęsa 2007 – rząd Jarosława Kaczyńskiego odrzuca projekt zaostrzenia aborcji. W proteście odchodzi z PiS marszałek Marek Jurek 2012 - projekt drastycznego zaostrzenia tzw. ustawy aborcyjnej zgłoszony przez Klub Parlamentarny Solidarna Polska i poparty przez Prawo i Sprawiedliwość, część posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz około 40 posłów Platformy Obywatelskiej nie został tak jak dotychczas miało to miejsce w przypadku wszelkich prób zmiany w/w ustawy, od razu odrzucony, ale trafił do komisji sejmowej 2013- Fundacja Pro Life zgłasza tożsamy projekt obywatelski z propozycją Solidarnej Polski sprzed roku. Projekt zostaje odrzucony dzięki: 25 posłów Platformy zmieniło zdanie w tej sprawie. 10 z nich wstrzymało się od głosu lub ominęło głosowanie (m.in. Andrzej Gut-Mostowy, Włodzimierz Karpiński). 15 posłów Platformy, którzy rok temu chcieli zaostrzenia prawa antyaborcyjnego, tym razem zagłosowało tak jak klubowa większość. Są to m.in. Andrzej Biernat, Roman Kosecki, Iwona Kozłowska, Krzysztof Gadowski czy Mirosława Nykiel. 2016 – do Sejmu trafiają dwa projektu obywatelskie: dopuszczenie aborcji na życzenie z 215 tysiącami podpisów oraz projekt zaostrzający przepisy aborcyjne z 1993 r. z 450 tysiącami

W 2012 roku, (kiedy analogicznie do 2016 roku projekt ustawy złożony przez Pro Life został skierowany do dalszych prac sejmowych) tzw. celebryci i różne stowarzyszenia kobiece swoje protesty ograniczyli do eventowych.  W 2016 roku na wyścigi wypowiadają się w tej sprawie celebryci obu płci, politycy i różnej maści stowarzyszenia. Notable samorządowi w dużej mierze pochodzący z formacji opozycyjnych – nawołują swoje pracownice do udziału w strajku w poniedziałek. (agituje między innymi Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. Zapalczywi, upolitycznieni nauczyciele wzywają swoich uczniów do udziału w protestach. Cel jeden; wszelkimi metodami doprowadzić do tzw. zadymy. Tak się zapędzili w seansach niechęci, że jedna z posłanek Nowoczesnej wzniosła hasło :”Dość z dyktaturą kobiet” co chętnie za nią skandowali zgromadzeni na wiecu….
      Raczej nie przez przypadek pojawiają się w mediach i na FB nazwiska (w związku z zapowiadanymi akcjami) kojarzone z marszami organizowanymi przez KOD i członków opozycyjnych do rządzącej partii. Co wprost może wieść do przekonania, że głównym celem jest zmobilizowanie wielkiej liczby protestujących i ogłosić na koniec, że to protest przeciwko polityce rządu PiS. Tak jak to miało i ma (z coraz mniejszym udziałem kontestujących obywateli) w sprawie rzekomego prześladowania przez rząd Beaty Szydło pana Rzeplińskiego, utożsamianego przez nich z postawą i przekonaniami wszystkich sędziów TK.  Kolejna próba zmian w ustawie o aborcji z 1993 roku jest znakomita okazją żeby obecną sytuację zamienić w protest antyrządowy.
    I tak kolejny raz prowadzona jest cyniczna gra emocjami kobiet. Jak wiele z nich zastanowi się, że pod hasłami „obrony godności i prawa wolności wyboru” tak naprawdę są barankami prowadzonymi na rzeź? Wojujące feministki zewrą szyki pod transparentami typu „ (M)Ordo Jurdis –I am pro death”, symbolikę Żołnierzy wyklętych obrzydliwie wykorzystają do porównania z ideą walki o niezawisłość państwa) Macice wyklęte). Może znowu pojawią się zakrwawione prześcieradła i majtki, hasełka p-rdolę, nie rodzę” i tym podobne atrybuty godności kobiety. Godności inaczej. Używanie haseł po angielsku jest kolejnym zaproszeniem od cwaniaków politycznych do podważania dobrego imienia Polski na arenie europejskiej. Być może kolejnej debaty w Europarlamencie. Intencje potwierdza na swojej stronie na FB Centrum Praw kobiet: „Wiadomości z naszego oddziału w Łodzi ze wsparciem dla wszystkich walczących o godność Polek. Nie jesteśmy same, Europa i świat wiedzą co szykują Polkom rodzimi fanatycy i dlaczego strajkujemy”
Cynicznym graczom politycznym przecież nie chodzi ani o godność kobiety, ani o jej faktyczne prawa do samostanowienia. Ludzie mają po prostu iść i protestować. A im więcej uda się namówić –tym lepiej. Dla graczy politycznych. Nie dla rzeczywiście walczących o coś dla siebie –kobiet.
     Dobrym przykładem dla intencji namawiających do masowych protestów może być wypowiedź pani senator PO prof. Jadwigi Rotnickiej z Poznania: „ Zanim te dwie ustawy trafiły na forum sejmowe, władze PiS wypowiedziały stanowisko, że nie będą głosować za jednym i drugim projektem lub też dopuszczą oba do procedowania. Efekt jest taki, że większość PiS zagłosowała za przekazaniem tego projektu właśnie. Ja to odbieram jako kpinę, za rodzaj koniunkturalizmu, że my jesteśmy w porządku, że suweren tak chciał. To jest nieuczciwe, bo wiadomo, że PiS głosuje tak jak wódz każe. Teraz PiS idzie dalej mówiąc o eugenice nie znając znaczenia tego słowa. „. Rzetelność tego przekazu żadna: otóż suweren z PiS nie miał wpływu na 24 % swoich głosujących posłów, a suweren z PO tylko na 13%....Co do eugeniki: otóż pani profesor nie wie chyba, że od czasów Darwina definicja została mocno rozbudowana: eugenika obejmuje poradnictwo genetyczne i świadome rodzicielstwo.
     Zapewne to był komentarz pani profesor do wywiadu Kaczyńskiego dla tygodnika „w sieci” „Na pewno trzeba zatrzymać proceder uśmiercania dzieci, które mają różne wady rozwojowe. To jest coś nieludzkiego i z tą eugeniką trzeba w Polsce skończyć. Dalej posunąć się w moim przekonaniu nie można. (…) Są zresztą pewne granice działania państwa. Państwo nie może nakazać umrzeć kobiecie, która chce ratować swoje życie. Po prostu nie ma takiego prawa. Nie ma też prawa nakazać urodzić zgwałconej nastolatce”. Takie stanowisko szefa PiS nie przeszkadza jednej organizatorek protestu straszyć kobiety: „Rozwinie się podziemie aborcyjne, a kobiety będą same próbowały dokonywać aborcji. Będą się również bały zachodzić w ciążę. Dzieci będą porzucane, a gwałciciele będą chodzić bezkarni - wylicza organizatorka”. Absurd tych wizji nie wymaga komentarza.
O konieczności doprecyzowania prawa do aborcji w sytuacjach ekstremalnych (zagrażających życiu nienarodzonego dziecka z powodu nieodwracalnego uszkodzenia) - mówił prof. Sodowski, przy okazji odmowy dokonania aborcji dziecka z zespołem Downa w jednym ze szpitali poznańskich: „skoro dochodzi do takich sytuacji, jak w przypadku pacjentki z Poznania, przydałaby się ustawa, która w sposób bardziej precyzyjny określałaby zaistnienie ''ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu”. I chociaż panu profesorowi chodziło o dopuszczenie zespołu Downa jako kwalifikacji do aborcji, czego ja nie popieram z oczywistych względów * ta propozycja wydaje się być słuszna. Panu profesorowi natomiast polecam doskonałe wyjaśnienie, kim jest dziecko z zespołem Downa (http://www.zespoldowna.info/2013-11-08-kontrowersyjna-kampania-olimpiad-specjalnych-czyli-rozmowa-o-zespole-downa-dwoch-pokolen.html),jak jest traktowane na świecie i dlaczego w Polsce zespół Downa jest stygmatyzowany. Dodam, że przeraża mnie niewiedza tego położnika –ginekologa w zakresie niedoborów dziecka z zespołem Downa. Który traktuje schorzenie dziecka równoznacznie z „wybrakowanym” towarem. Wyobraźmy sobie, ze matka profesora Hawkinsa dokonała aborcji…wszak dzisiaj można sprawdzić badaniami prenatalnymi tę chorobę. A zagrożenie dla życia dziecka z LSA jest ogromne.
    Podobnie przerażająca jest wypowiedź pewnej lekarki, stwierdzającej, że nie ma co robić histerii z powodu aborcji, bo” świat jest już przeludniony”. Jeśli pośród lekarzy jest więcej takich poglądów jak u owej lekarki i prof. Sokołowskiego to: strach się leczyć!
    Stanowisko lewicy jest oczywiste: oni od zawsze walczą o odczłowieczenie zarodka ludzkiego i prawo do powszechnego dostępu do aborcji na życzenie. I oczywisty jest także powód do próby obarczenia winą PiS za obywatelski projekt. Pani Nowacka: „ Jesteśmy w stanie, będąc silni w tych podstawowych fundamentalnych sprawach, prędzej czy później - a moim zdaniem prędzej - pogonić rząd, który nas krzywdzi, który chce odebrać kobietom prawa i godności. Damy radę, zwyciężymy, bo prawa i wolności kobiet są fundamentalne i niezbywalne". W przeciwieństwie do prawa do życia każdej istoty ludzkiej, które już przez wiek dla tej formacji światopoglądowej było ignorowane. Pani Chmielewska z lubuskiej lewicy nawoływała do referendum. Proponuję, aby potraktowała jako swoisty substytut tego referendum liczby podpisów pod projektami za i przeciw aborcji.
Absurdalne jest dla mnie także nawoływanie stron konfliktu światopoglądowego do zajmowania stanowiska przez kościół katolicki. To stanowisko jest jasne: ochrona życia poczętego. Inne być nie może. A kwestie rozgrzeszenia za decyzje kobiet-katoliczek pozostawmy księżom w konfesjonałach. Oraz ich sumieniom. Te silne poradzą sobie w każdej sytuacji, tak jak radzą sobie ich koleżanki w miejscach dopuszczalności aborcji, a rodzące ciężko upośledzone dzieci.  Inne, słabsze niech mają wsparcie albo w instytucjach wspierających rodziny w takich przypadkach lub mądrych kapłanów. A Papież w liście na temat Roku Świętego ogłosił, że postanowił "mimo wszelkich przeciwnych rozporządzeń" upoważnić wszystkich kapłanów do rozgrzeszenia z grzechu aborcji osób, które jej dokonały, żałują tego z całego serca i proszą o przebaczenie. (http://www.tvn24.pl).
  
Jednym z chwytliwych haseł zwolenników zadymy aborcyjnej jest hasło: nie ma zgody na powrót do średniowiecza. Im dedykuję historyczny ogląd stosunku do kalectwa od starożytności, przez średniowiecze i okresy „wyzwalanego rozumu”. Ciekawa jestem czy po przeczytaniu będą szermować podobnymi hasłami. Bo wydaje mi się, że to właśnie wojujące feministki nawołują do powrotu do owych czasów, w których kalectwo było karane śmiercią i odrzuceniem poza nawias społeczeństwa. **
     Panie skupiają się w argumentacji za aborcją na aspekcie barku edukacji seksualnej i dostępu do środków antykoncepcyjnych oraz pigułki „dzień po”. Argumentacja dla „owieczek na rzeź”: „Tylko w jednym szpitalu we Wrocławiu w tym roku dzieci urodziło czternaście dziewczynek. 1/3 kobiet nie stosuje żadnej antykoncepcji. Lekarze, także w przypadku antykoncepcji, powołują się na klauzule sumienia. Ile kobiet umrze z powodu raka, bo leczenie może zaszkodzić płodowi?”. Te panie uspokajam: w Polsce, tej zacofanej i z ograniczonym prawem do aborcji i środków antykoncepcyjnych mamy tylko 4% nieletnich matek. W Anglii, gdzie próg dojrzałości seksualnej dziewczynek jest wyższy niż w Polsce, jest pełen dostęp do wszystkich możliwości deficytowych w Polsce  – 8%. A tu i tam nowotwór zagrażający życiu kobiety jest wskazaniem prawnym do aborcji.
   Nie mogło w akcji zabraknąć pani K. Jandy: Aktorka dramatycznie ostrzega Polki na własnym przykładzie: „ – Podejmowałam bardzo dramatyczną decyzję. Po pierwszym dziecku bardzo długo nie mogłam mieć dzieci. I zdarzyła się ciąża, która niestety wymagała natychmiastowej pomocy. I to jeszcze był tak dramatyczny moment, że wsiadałam do samolotu, kiedy zemdlałam. Przewieziono mnie na Inflancką, bo już było rozlanie, zatrucie – opowiadała.(..) Teraz najlepszy kąsek: „A według tej ustawy ktoś by mi może jakoś po cichu pomógł – mam nadzieję – ale gdybym chciała działać zgodnie z tym prawem, tobym prawdopodobnie nie żyła. Moja ciąża była zagrożeniem życia.” Pani Janda najzwyczajniej mija się z prawdą. Albo w opisie powodów utraty ciąży ( nie było rozlania, nie było infekcji i ona zdecydowała o aborcji) albo w ocenie prawnej sytuacji- jeśli było rozlanie i zatrucie to była to najzwyklejsza ciąża pozamaciczna, która zgodnie z prawem wymagała operacji, a samo dziecko nie mogło się rozwijać. Lub była to ciąża martwa. Innej możliwości nie ma.  Wszystkie z podanych możliwości nie są przedmiotem regulacji w prawie aborcyjnym. Pani Janda wprowadza wszystkich w błąd. To brzydki proceder.
    Kolejna „przykładowa Mama” to pani Henryka Krzywonos. Mama, która nigdy nie urodziła dziecka. (Podobno poroniła po pobiciu przez zomowców Tyle, że na dochodzenie winy sprawców przez IPN się nie zgodziła. Nie pamiętała też roku pobicia.) Swoje zdanie wygłasza jako „matka 12 dzieci”. Wychowała je, to prawda. Ale czy każdy musi znać biografię pani Henryki? Nie. Za swoje zasługi w prowadzeniu rodzinnego domu dziecka ma specjalną emeryturę. Której nie mają inni prowadzący takie domy? Mimo, że wychowali nawet i ponad 20 dzieci. Ma prawo do głoszenia własnych poglądów. Tylko niech nie stwarza pozorów, że „sama była w ciąży, więc wie. „· Obserwując histerię opozycji wspierającej stowarzyszenia skupiające wojujące feministki, sfrustrowanych odsunięciem od apanaży niektórych celebrytów można skonstatować: mimo to, iż akcja czarny poniedziałek jest bezpośrednim wynikiem starcia się w Sejmie dwóch projektów OBYWATELSKICH ( jeden zainicjowany przez środowisko feministek pod hasłem Ratujmy Kobiety drugi ze środowiska przeciwników z kół „Stop aborcji”) opozycja i koniunkturalni gracze polityczni cynicznie wykorzystują spór światopoglądowy jako pole ataku na rząd PiS. Ze szkodą dla rzetelnej i spokojnej analizy problemu. Trudnego problemu wielu kobiet, które dotyka zarówno decyzja o aborcji jak i decyzja o urodzeniu dziecka w sytuacjach zagrożenia jego upośledzeniem czy też w wyniku gwałtu. To szkodzi wszystkim.
P.S. Jestem zwolenniczką utrzymania tego kruchego i zgniłego dla obu stron kompromisu z roku 1993 .Jeśli jakiekolwiek korekty- to w doprecyzowaniu stanów kalectwa. Wszak z rozwojem medycyny niektóre  korekty wad stały się możliwe.
*Zespół Downa ma różne stopnie, którego nie sposób określić w badaniach prenatalnych. Wiele osób z tym zespołem bierze udział w Olimpiadach specjalnych i Paraolimpiadach Na świecie, dla tych, którzy przetrwali eugenikę, tworzy się pozytywny “strumień” wsparcia. Mówi się o możliwościach, szansach i wsparciu.
** Na przestrzeni dziejów naszej cywilizacji, można wyróżnić (w uproszczeniu) w stosunku do niepełnosprawnych takie postawy: - dyskryminacji i wyniszczenia, - izolacji, - segregacji, - integracji. Postawa dyskryminacji i wyniszczenia dominowała w okresie starożytności. Historyczny przegląd owych postaw pozwala zauważyć, że wraz z rozwojem cywilizacji postawy wobec osób niepełnosprawnych ulegały poprawie.W starożytności dominującym przejawem stosunku do jednostek upośledzonych było bezwzględne prawo selekcji naturalnej. Nawet Arystoteles, którego starania o to, by prawo określało surowe sankcje za nieprzestrzeganie zasad profilaktyki społecznej, a szczególnie za gorszący sposób postępowania, jednocześnie postulował wprowadzenie przepisów prawnych, które zakazywałyby wychowywania dzieci kalekich. Te jego poglądy miały wpływ na kształtowanie się opinii publicznej.
   
Platon zalecał w swojej rozprawie „Państwo”, aby dzieci lepsze szły do ochronki, do urzędu mamek, a gorsze noworodki podrzucano komuś albo zabijano. Według Platona choroby psychiczne są pochodzenia nadprzyrodzonego, choroby zaś umysłowe to wynik rozluźnienia więzi emocjonalnych między duszą rozumną i nierozumną. Mamy też podstawy do przypuszczeń, że i w starożytnym Rzymie, mimo poniekąd odmiennych warunków, było również stosowane pozbawianie życia upośledzonych. Seneka Młodszy pisał, że zabija się jednostki upośledzone, aby oddzielić niezdatność od zdrowia.
 
W starożytnym Rzymie wyznacznikiem stosunku do człowieka pozycja społeczna. Bogaci w mogli liczyć na pomoc medyczną i opiekę sług. Niezdolnych do pracy niewolników i biedotę początkowo wyrzucano po prostu na bruk. Z czasem zaczęto ich wywozić do umiejscowionej na jednej z wysp Tybru - świątyni Eskulapa. Tu, z dala od wzroku innych, „spokojnie” kończyli swe życie.  Rzymianie w sposób bardzo humanitarny i postępowy odnosili się do ludzi chorych psychicznie. W starożytnym Rzymie rodzina przeżywała swój renesans gdyż osoby niepełnosprawne były otaczane opieką i troską swych rodziców. Z czasem jednak i tutaj stosunek do nich uległ zmianie. W miarę rozpadu imperium zdarzały się takie sytuacje, w których praktykowano podrzucanie dziecka niepełnosprawnego zupełnie nieznanym ludziom, sprzedawania go w niewolę lub uśmiercano przez wrzucenie do Tybru. Stosunkowo łagodną formą obchodzenia się z osobami upośledzonymi było wypędzenie z miasta. Tak jak w Starożytnym Rzymie kalectwo, czy ogólnie pojęty zły stan zdrowia pociągały różne następstwa. Uzależnione to było od przynależności społecznej i statusu majątkowego, dlatego też ułomnych od urodzenia członków znamienitych rodów umieszczano zwykle w klasztorach, łożąc na ich utrzymanie.
 
Starożytni Grecy, wielbiący piękno i siłę fizyczną w związku z istniejącym kultem ciała i tężyzny fizycznej zrzucali kalekie niemowlęta ze skały Tarpejskiej. Także los dzieci upośledzonych i kalekich był przesądzony.
   
Mimo to to w starożytnej Grecji powstał pierwszy kanon przysięgi lekarskiej, czyli Przysięga Hipokratesa. Która w zmodyfikowanej mocno formie obowiązuje do dzisiaj.

W Sparcie nadzór państwa nad obywatelami rozpoczynał się tuż po ich narodzinach. Jeżeli przedstawiony przez ojca eforom (tj. urzędnikom państwowym) noworodek był słaby, kaleki lub źle rozwinięty rodzice zobowiązani byli do porzucenia go na cmentarzysku w górach Tajget. W starożytnej Sparcie obowiązywał bezwzględny nakaz uśmiercania wszystkich niemowląt, które były zbyt słabe lub upośledzone. Z cmentarzyska mógł je zabrać jedynie litościwy helot (poddany chłopski), by wychować go na podobnego sobie niewolnika. Naród samych Spartan miał być silny i zdrowy, pozbawiony wszelkich deformacji i ułomności. Trudno ustalić, jak odnoszono się do niepełnosprawności nabytej, ponieważ niema informacji na ten temat. Znane są również sposoby pozbywania się dzieci kalekich. Król Likurg stworzył bezlitosne przepisy w stosunku do osób niepełnosprawnych. Nakazywały one, jako niepotrzebne chwasty na niwie społecznej usuwać je ze społeczeństwa, topiąc, zrzucając z gór i oddając dzikim zwierzętom na pożarcie.
   Starożytni Żydzi uznawali niepełnosprawność za karę Bożą i dotkniętych nią ludzi skazywali na wygnanie lub śmierć. Dominacja postawy dyskryminacji i wyniszczania nie wykluczała jedna przypadków pozytywnego traktowania osób niepełnosprawnych i udzielania im pomocy.
  Mezopotamia Zainteresowanie karłami bierze swój początek w czasach prehistorycznych. Autorka monografii na temat niziołków, Bożena Fabiani, przypuszcza, że zwyczaj trzymania ich na dworach panujących przywędrował do Europy z Mezopotamii. Karły zaliczane były w poczet dworzan cesarzy starożytnych Chin, faraonów egipskich, a w późniejszym okresie i cesarzy rzymskich. Fascynacja nimi nie ustawała przez całe średniowiecze i czasy nowożytne pod niemal każdą szerokością geograficzną.
Także w czasach nam współczesnych niektóre ludy uśmiercają niepełnosprawne dzieci, np. w plemionach Wogeona Nowej Gwinei dzieci niepełnosprawne były do niedawna grzebane żywcem, porzucane w gąszczach leśnych lub jaskiniach. Wyniszczenie osób niepełnosprawnych było prawnie usankcjonowane i powszechnie stosowane w hitlerowskich Niemczech.
     W okresie średniowiecza dzieci traktowano instrumentalnie. Nikt nie przejmował się śmiercią dziecka, w jego miejsce „produkowano” następne. Charakterystyczny dla okresu starożytności dualizm postaw wobec niepełnosprawnych – akceptacja i piętnowanie – istniał także w średniowiecznej Europie. Los niepełnosprawnych zależał w znacznej mierze od aktualnych nastrojów społecznych i sytuacji gospodarczej. Średniowiecze było czarnym ciemnym wiekiem dla biednych, ułomnych, chorych, ale jak nigdy przedtem to w tej epoce działają ludzie, którzy swoją postawą i działaniem wpłynęli na wielkich tamtego Świata, przykładem Św. Franciszek, Św. Klara, Św. Antoni Padewski Od czasów Oświecenia z datą 1789 roku wchodzimy w wiek Rozumu: gilotyna, zagłada Wandei, lata XIX w. to ogarniająca umysły ludzi fascynacja eugeniką, znajdującą odbicie w systemach prawnych państw anglosaskich, skandynawskich czy niemieckich, pomijając Beveriga czy Bismarcka, którzy zrobili wyłom światopoglądowy w ówczesnym racjonalnym i zhedonizowanym świecie kapitału. Marks również skazywał na niebyt jednostki, które są balastem w walce klas. Bernard Show wyprzedził A. Hitlera pisząc o zagładzie jednostek wyalienowanych społecznie… Dzisiejsza skomercjalizowana służba zdrowia na świecie również dokonuje gradacji, wprowadzając dostęp do medycyny uzależniony od wysokości składki ubezpieczenia jednostki. Wprowadzane zgody na eutanazję na prośbę już nie tylko jednostki, ale ich rodzin, powszechne prawo do aborcji na życzenie – to nic innego jak powrót do czasów, gdy liczyła się tężyzna, zdrowie ,kasa i samozadowolenie pewnych grup.
https://goniec.com/component/k2/15732-matki-nastolatki
http://www.newsweek.pl/polska/gus-liczba-mlodych-matek-spadla-newswee-pl,artykuly,345887,1.html
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/407012,80-poslow-platformy-obywatelskiej-wspiera-zaostrzenie-ustawy-aborcyjnej-jak-glosowali-poslowie-po-pis-sld-psl-solidarnej-polski-ruchu-palikota-wyniki-glosowania-w-sejmie.html
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14682754,Zaostrzenie_przepisow_antyaborcyjnych__Wystarczyl.html
http://www.stefan-niesiolowski.pl/aborcja-obluda
http://fakty.interia.pl/polska/news-warszawa-manifestacja-przeciw-zaostrzeniu-prawa-aborcyjnego,nId,2284006#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chromehttp://wiadomosci.wp.pl/gid,18526607,gpage,5,img,18526646,kat,1329,title,Protest-przeciw-zaostrzeniu-prawa-aborcyjnego,galeria.html
https://www.wprost.pl/448812/Ustawa-antyaborcyjna-Kaczynski-mogl-ja-wprowadzic-ale-mu-sie-to-nie-kalkulowalo
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/rozgrzeszenie-za-aborcje-komentarz-prymasa-polski-wojciecha-polaka,573462.html
http://fakty.interia.pl/polska/news-warszawa-manifestacja-przeciw-zaostrzeniu-prawa-aborcyjnego,nId,2284006#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chromehttp://www.olimpiadyspecjalne.pl/sites/default/files/pliki_do_pobrania/informacje_ogolne_o_os_aktualizacja_20.11.2014.pdf
http://wyborcza.pl/7,75398,20757048,janda-o-zakazie-aborcji-dwa-razy-w-zyciu-bylam-w-takiej-sytuacji.html
http://fakty.lca.pl/legnica,news,60093,Chmielewska_Nie_chcemy_powrotu_do_sredniowiecza.html
http://www.genomed.pl/index.php/pl/badania-genetyczne/lista-badan/stwardnienie-zanikowe-boczne-als
http://wiadomosci.wp.pl/gid,18526607,gpage,5,img,18526646,kat,1329,title,Protest-przeciw-zaostrzeniu-prawa-aborcyjnego,galeria.html
https://www.facebook.com/Centrum.Praw.Kobiet/posts/201885393214797
http://www.slideshare.net/dariasominka/czowiek-niepenosprawny-w-staroytnoci
http://ciekawostkihistoryczne.pl/2015/12/09/niepelnosprawni-w-sredniowieczu-cierpienie-okrucienstwo-i-operacje-plastyczne/
http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/zamieszanie-wokol-emerytury-henryki-krzywonos/nc5lfw3
http://www.iceow.uwb.edu.pl/pliki/as_dwkh.pdf
http://wiadomosci.onet.pl/poznan/senator-po-jadwiga-rotnicka-o-aborcji/cbskxr
https://www.pum.edu.pl/__data/assets/file/0006/73815/60-01_103-108.pdf
Data:
Kategoria: Polska

Maud Puternicka

1 Maud Puternicka - https://www.mpolska24.pl/blog/1-maud-puternicka

Dawniej rzemieślnik,dyrektor PR w koncernie Unilever, właściciel spółek. Członek wspierający Stowarzyszenie Rodzin Katyń 2010

Komentarze 4 skomentuj »

Polka w UK ma zapewniony dostęp do aborcji na życzenie i to za darmo, potrafię prześledzić Pani tok rozumowania a teraz proszę się doinformować że Polka w UK ilością rodzonych dzieci przegoniła Pakistanki i inne muzułmańskie nacje, to takie dewoty jak Pani są odpowiedzialne że wynik zastępowania pokoleń w 2015r. spadł do rekordowego 0,7 , wynik ten jasno pokazuje że nie zmusicie kobiet do rodzenia groźbami/karami, osobiście wątpię abyście wpadli na pomysł polepszenia warunków dla rodzin/matek czy samych dzieci w dostępie do lekarzy, oświaty, czy zapewnienia podstawowego wyżywienia za darmo w szkołach.

A nie martwi się pan tym,że w UK rodzi się najwięcej dzieci wśród małoletnich matek? Bo uznają to za sposób nażycie bez pracy? Sa oczywiscie i takie, które mierzi zabijanie ludzi:-)
Nic nie jest zerojedynkowe. Nie trzeba być ani dewotką ani wierząca nawet by uznać zabijanie za amoralne.

Bardzo dobry artykuł. Dziękuję!
W UK kolego Olgierdzie, niedługo nastąpi exodus Polaków, wyjadą gdzie indziej, tak ich tam kochają. Oni i ich tryliony dzieci.

Exodus Polaków z UK nastąpi wtedy, kiedy rozpoczną się tam zamieszki i rozruchy na dużą skalę. To co się dzisiaj już dzieje na wyspach greckich to ledwie przedsmak tego co nastąpi za niedługi czas w całej Europie Zachodniej.......

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.