Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Kubeł where are you?

Czyli o tym jak kubeł zniknął a Iwona posmutniała.

Kubeł where are you?
źródło: www.flickr.com

Kubeł powiedz, co ta Iwona taka smutna na zdjęciach z kościółka?
Czy to może świadomość tego, że kończy się projekt koryto plus? Wszystkie sondaże wskazują, że władze trzeba będzie oddać, być może dodatkowo też udać się do proktologa, który ustali którędy to tam?
Ja wiem ja wiem są bezpieczniki pan Prezydent może ułaskawić, prokuratura nieprędko zostanie wymieniona na tą prawdziwą…
To jak u biegaczy podczas maratonu wiadomo, że na końcu jest meta jednak no wiesz oni będą się cieszyć, a Ty i twoje środowisko, no właśnie Kubeł, co wy
wtedy zrobicie?
Oczywiście dalej można będzie utrzymywać portale hejterskie a nawet ich rola wzrośnie, bo wiadomo jak się aplikuje o władzę albo chce się uniknąć ostracyzmu lub co gorzej pozbawienia wolności, to warto się odszczekiwać!

Jednak sumując jakoś nie widzę Twojej przyszłości w różowych barwach a raczej w tych drugich wiesz, jakich no tych… Kubeł właśnie w tych...
Pozdrawiam Cię tradycyjnie, namawiam do pisania, bo co tu dużo mówić nudzę się bez twoich wypocin. No wiesz nie mam się, z czego śmiać, a bardzo lubię to uczucie, kiedy po przeczytaniu każdego Twojego akapitu mój żołądek zaczyna się coraz rytmiczniej poruszać.

Czasami oczywiście to nie jest falowanie przepony, tylko odruch wymiotny, ale no cóż jakieś koszty nawet ja muszę ponosić.

Pozdrawiam Cię Kubeł, czekam na przypływ twojej „weny” może jak pokażesz to Iwonce to coś jej w duszy zagra?
Ciąg dalszy oczywiście nastąpi Kubeł już w to nie wątpisz prawda?
I się nie mylisz

Data:
Kategoria: Polska Lokalna
Tagi: #
Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.