Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

STELLA KÜBLER ŻYDÓWKA - WYDAŁA NA ŚMIERĆ SETKI ŻYDÓW - WZIĘŁA ZA TO PIENIĄDZE

KONFIDENCI

STELLA KÜBLER ŻYDÓWKA - WYDAŁA NA ŚMIERĆ SETKI ŻYDÓW - WZIĘŁA ZA TO PIENIĄDZE
Aleksander Szumański
źródło: INTERNET

STELLA KUBLER  ŻYDÓWKA - WYDAŁA NA ŚMIERĆSETKI ŻYDÓW - WZIĘŁA ZA TO PIENIOĄDZE

Największym postrachem Żydów ukrywających się przed Niemcami podczas II Wojny Swiatowej byli ludzie, którzy w zamian za pieniądze zajmowali się ich tropieniem i wydawaniem na pewną śmierć. W Berlinie najbardziej osławionym Greiferem („łapaczem”) wcale nie był fanatyczny nazista ani nawet Niemiec, lecz... Żydówka – Stella Kübler.

Stella Goldschlag – bo tak brzmiało jej panieńskie nazwisko – urodziła się 10  lipca 1922 r. w rodzinnie zasymilowanych berlińskich Żydów. Miała to szczęście, że natura obdarowała ją wybitnie „aryjskim” wyglądem. Była wysoką, szczupłą blondynką o niebieskich oczach, co w żadnym razie nie wskazywało na jej semickie korzenie.

Jednak i ją w nazistowskich Niemczech dotknęły szykany związane z coraz bardziej restrykcyjnym prawem antyżydowskim.

Żydówka jak każda inna?

Początkowo historia Stelli nie różniła się niczym od losów tysięcy niemieckich Żydów zmuszonych do noszenia  żółtej gwiazdy Dawida i niemal niewolniczej pracy dla dobra „tysiącletniej RzeszyNiemieckiej”.

Stella znalazła zatrudnienie w jednej z berlińskich fabryk zbrojeniowych, a w 1940 r. wzięła ślub z muzykiem Manfredem Küblerem.

Stella zbiła małą fortunę skazując na Auschwitz lub zsyłkę do innych miejsc śmierci setki pobratymców. W obozie zagłady skończyli także jej rodzice...

Sytuacja uległa zmianie w wyniku tak zwanej akcji "Fabrikaktion" (akcja „fabryka”) z 27 lutego 1943 r., będącej ostateczną łapanką berlińskich Żydów. W jej wyniku – jak pisze w swej książce „Stolica Hitlera. Życie i śmierć w wojennym Berlinie” Roger Moorhouse – funkcjonariusze Gestapo i SS przeprowadzili naloty na wiele stołecznych zakładów przemysłowych i zatrzymali tamtejszych żydowskich robotników.

Co prawda Stelli i jej rodzinie udało się chwilowo uniknąć schwytania, jednak musieli oni rozpocząć życie w ukryciu i ciągłym strachu. Zostali tak zwanymi „U-Bootami”, określanymi również mianem „nurków” (Taucher).

Z początku wszystko układało się dobrze. „Aryjski” wygląd Stelli oraz „papiery” załatwione u świetnego fałszerza Guenthera Rogoffa, pozwalały spoglądać z optymizmem w przyszłość. Wszelako były to tylko pozory, bowiem Stella znalazła się na celowniku jednego z „łapaczy”. Zaowocowało to jej aresztowaniem 2 lipca 1943 r.

Kilka tygodni później w łapy oprawców z Gestapo wpadli również jej rodzice (jej mąż już wiosną trafił do Auschwitz, skąd nigdy nie wrócił).

"BLONDTRUTKA"

Podczas przesłuchań poddano ją brutalnym torturom. Liczono przede wszystkim na to, że uda się z niej wyciągnąć informacje na temat miejsca pobytu fałszerza Guenthera Rogoffa.

W tym wypadku gestapowcy jednak się przeliczyli; Stella po prostu nie wiedziała, gdzie przebywa interesujący ich fałszerz.

Jednocześnie dotkliwe bicie oraz dwie nieudane próby ucieczki w ostateczności ją złamały i zgodziła się na propozycję zostania „łapaczem”.

Nie bez znaczenia była również obietnica, że dzięki współpracy z Gestapo Stella uratuje życie rodzicom.

Po tym jak Gestapo już złamało Stellę Kübler, stała się ona wzorowym łapaczem.

Jak opowiada w swojej książce Roger Moorhouse: Stella szybko stała się wzorowym „łapaczem”. Funkcjonariusze Gestapo byli już wcześniej pod wrażeniem jej pomysłowości (…).

Kiedy już zaczęła dla nich pracować, absolutnie nie zawiodła – miała doskonałą pamięć do nazwisk, dat i adresów, a jej nie wymuszona kokieteria stanowiła prawdziwą broń masowego rażenia.

Dzięki nieprzeciętnej „skuteczności” bardzo szybko zyskała sobie w środowisku berlińskich „nurków” miano „blond trutki”, stając się ich prawdziwym postrachem. Doszło do tego, że jej zdjęcie krążyło wśród zbiegów jako forma ostrzeżenia.

Kiedy tylko wchodziła do jakiejś restauracji czy kawiarni, każdy Żyd rzucał się do ucieczki.

Podobno była w stanie w ciągu jednego weekendu schwytać nawet ponad 60 Żydów. Za każdego dostawała 200 marek.

Dokładnej liczby jej ofiar zapewne już nigdy nie poznamy, ale szacuje się, że skazała na pewną śmierć od kilkuset do nawet kilku tysięcy osób!

Pomimo przejawianej gorliwości Stelli nie udało się uratować rodziców, którzy trafili do Auschwitz, gdzie zginęli. Kobieta i tak pozostała aktywnym „łapaczem” do końca wojny.

W 1945 roku po zdobyciu przez Sowietów Berlina Stela Kübler została aresztowana  i skazana na 10 lat ciężkich robót.

Później wyszła jednak na wolność i tak naprawdę nigdy nie odpowiedziała za swoje zbrodnie.

W 1994 roku popełniła samobójstwo  w wieku siedemdziesięciu dwóch lat. Czyżby to ciężar popełnionych czynów prześladował ja do ostatnich dni życia? Jeżeli tak, to dlaczego zabiła się dopiero po 50 latach?

Źródła:

Roger Moorhouse, "Stolica Hitlera. Życie i śmierć w wojennym Berlinie", Znak, 2011 (więcej informacji na stronie wydawcy).

http://ciekawostkihistoryczne.pl/2011/10/24/wydala-na-smierc-setki-zydow-wziela-za-to-pieniadze-sama-byla-zydowka/



 
Data:
Kategoria: Gospodarka
Tagi: #konfidenci

Aleksander Szumański

Aleszum.blog - https://www.mpolska24.pl/blog/aleszumblog111111

Lwowianin, korespondent światowej prasy polonijnej w USA, Kanadzie,RPA, akredytowany w Polsce. Niezależny dziennikarz i publicysta,literat, poeta, krytyk literacki.
Publikuje również w polskiej prasie lwowskiej "Lwowskie Spotkania".

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.