Trump się zastanawia, a Kim działa
Przywódcy obu Korei spotkali się w strefie zdemilitaryzowanej na pograniczu między krajami. To druga rozmowa Kim Jong Una i Mun Jae Ina.
Do spotkania doszło w sobotę, w północnej części wioski Panmundżom. Rozmowa trwała dwie godz., między 15.00 a 17:00 czasu lokalnego. - Obaj przywódcy wymienili się opiniami nt. pomyślnego przeprowadzenia szczytu Korea Północna - Stany Zjednoczone - poinformowało biuro prezydenta Korei Południowej.
Informacja o odwołaniu szczytu przez Donalda Trumpa pojawiła w czwartek. Prezydent USA zdecydował, że spotkanie w Singapurze w obecnej sytuacji byłoby "niewłaściwe". Trum jednak długo w swoim postanowieniu nie wytrwał, bo już w sobotę rano zmienił zdanie. Spekuluje się, że wpływ na to mogła mieć wypowiedź lidera Korei Południowej.
Możliwe, że rozmowy USA z Koreą Północną odbędą się w pierwotnie planowanym terminie - 12 czerwca. Ich głównym tematem ma być denuklearyzacja reżimu Kim Jong Una. Doszło już nawet do realizacji pierwszych kroków w tym kierunku, bowiem w rejonie Punggye-ri wysadzono ośrodek poligonu nuklearnego. Z działań sąsiada zadowolona jest również Korea Południowa.
źródło: wp.pl