Zrobiło się głośno o panama papers, ale przecież nie było jakąś wielką tajemnicą, że ten proceder trwa od wielu lat, niektórzy nawet pisali na ten temat.
Kolejna informacja projekt Panama Papers łączą dwa upubliczniające go podmioty: International Consortium of Investigative Journalists oraz Center for Public Integrity. Do ciekawych wniosków można dojść przyglądając się, kto jest fundatorem obydwu organizacji. Spośród wielu, jest jedna, jakże znana Open Society Georga Sorosa (jest i więcej powiązanych z Sorosem). Na przykład https://www.icij.org/about i „Recent ICIJ funders include: Adessium Foundation, Open Society Foundations, The Sigrid Rausing Trust, the Fritt Ord Foundation, the Pulitzer Center on Crisis Reporting, The Ford Foundation, The David and Lucile Packard Foundation, Pew Charitable Trusts and Waterloo Foundation.” Fundatorzy prezentują jednoznacznie silny progresywizm (warto wspomnieć o 2 problemach the Fritt Ord Foundation, kiedy przez „chwilowe zaćmienie” wolność wyrażania słowa, miała mieć znaczenie, ale te problemy już naprawiono). Inną nagłośnią (i chyba najważniejszą) „Panama Papers” jest The Organized Crime and Corruption Reporting Project stworzony przez Sorosa i USAID.
Ciekawe prawda? Jeden z wprost legendarnych już dzisiaj hochsztaplerów, posiadający zaoczne wyroki śmierci w kilku krajach (związane z wcześniejszym niszczeniem walut tych krajów).
Jest rzeczą oczywistą, że dane ze spółki Mossack Fonseca przypadkowo nie wyciekły, ale ktoś ich wyciek sprokurował, oddając gigantyczne dokumentarium „chowania pod dywan” osobistych majątków elit naszego świata (kilka TB danych). Warto dodać, że nie jest tajemnicą, że podmiotów, takich jak Mossack Fonseca jest dużo więcej. W polskim internecie kilka osób publikowało na te tematy dane całe lata temu (tu największy z ukłonów w kierunku https://www.facebook.com/stanislas.balcerac)
Warto wspomnieć, że jeden z większych banków w Europie (Comerzbank) też coś „chował pod dywan” – pisał o tym w lutym 2015 Süddeutsche Zeitung. Kiedyś nasz rodak: Robert Mazur napisał książkę, gdzie kilka wątków się ślicznie spotyka z dzisiejszymi http://allegro.pl/the-infiltrator-robert-mazur-i6069351280.html, troszkę upublicznionych przez ręce sprawcze Sorosa szczegółów mamy już dostępnych, a to jedynie dane wstępne (pełna publikacja w maju), nieco informacji zbiorczych o roli Panamy na tle innych państw http://www.financialsecrecyindex.com/PDF/Panama.pdf i aby pobudzić wyobraźnię http://www.financialsecrecyindex.com/introduction/fsi-2015-results
Takie tam drobiazgi http://www.zerohedge.com/news/2016-04-03/first-panama-papers-casualty-former-iceland-premier-calls-current-prime-minister-res i ostatnie zdanie: „Essentially, Gunnlaugsson political career is over, and the only question is whether Goldman has already picked a banker to replace him.”
Skoro wiemy mniej więcej, kto i co robi, powstaje pytanie, po co? Znowu nie jest tajemnicą, że Soros, jest jedynie widzialną ręką „rodzinki”. Czyżby po różnych zawirowaniach z długami, imigrantami, przyszedł czas na podważenie zaufania do elit? Jeżeli tak, to szykowany jest szybki i twardy reset. Jestem przekonany, że wkrótce wybuchnie więcej granatów w szambach, poczekajmy na to, co się rozwinie w Departamencie Energii US tzw. cleantech crash (chwilowo przygasło), za chwilę wybuchną problemy pożyczek studenckich czy spółek wydobywających łupki w USA (i banków to finansujących), problemy zadłużeniowe państw i absurdalne rozdęcie rynku derywatów i zaangażowania wielkich banków w te operacje. Załamanie w USA będzie głębokie, ale UE, stanie nad przepaścią niebytu… a puste pchanie pustych pieniędzy w instytucje finansowe nie naprawi podupadłej gospodarki, o czym Draghi przekona się wkrótce, a my razem z nim. Rok 2008 przyniósł bail-outy mające ratować banki, teraz nastąpią bail-iny, okradani będą klienci… (schemat przetestowany na Cyprze), świetną oznaką klimatu są notowania tzw. obligacji śmieciowych (ETF dla tychże) – stany nie widziane niemal od upadku Lehman Brothers, nadchodzący kryzys będzie inny niż w 2008, wystarczy porównać wyniki rok do roku największych instytucji (2007 i 2008 oraz 2014 i 2015), widać wyraźnie, że spadki wyników są dużo głębsze. Czy to efekt pospiesznego zawiązywania rezerw na przewidywane straty jakie mają wystąpić w tym roku? http://www.acting-man.com/blog/media/2016/02/14-Comparison.png
mPolska24
