Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Zarząd PZPN wraca do starych metod

"mamy większą część delagatów po swojej stronie ale pewności nie będzie do chwili głosowania".

W trakcie dzisiejszej rozmowy z Panem Kazimierzem Greniem szefem Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej dowiedzielismy się, żeszumnie reklamowany "Okrągły Stół-Canal+" to tylko: "bicie piany" - jak mówi Greń.

Do tej już conajmniej od miesiąca zapowiadanej debaty przy "Okrągłym Stole" zostali zaproszeni działacze, którzy się skompromitowali w ostatnim roku działaności Zarządu PZPN. Pan Kazimierz Greń uważa, że rozmowa z tymi ludźmi nic nie da, bo będzie to kolejny słowotok oraz bicie piany - jak doadej Greń.

Proszę byście Państwo zauważyli jak wyglada praca Zarządu PZPN, a o tym się nie mówi publicznie, bo jest to tajemnicą poliszynela, że wszystkim rządzi jednoosobowo Prezes Grzegorz Lato i nie konsultuje swoich działań z członkami Zarządu jak chociażby w sprawie podpisania kontraktu z Nike oraz innych ważnych umów sponsorskich - mówi Kazimierz Greń. Dodając jednocześnie: - ten Pan podpisuje sam kontrakty i kontrasyguje mu nie wiadomo kto, bo ja tej informacji nie mogłem się doprosić przez rok czasu gdy byłem członkiem Zarządu PZPN i między innymi dla tego zrezygnowałm z członkostwa w Zarządzie. Uważam, że mi honor nie pozwala na to aby być figurantem i po roku czasu gdy nie udało mi się doprowadzić do zmian w polskiej piłce i PZPN zrezygnowałem z członka zarządu pomimo, że nie składałem takiej deklaracji jak Grzegorz Lato (przypominamy lato powiedział: jak w ciągu roku nie doprowadzę do zmian w PZPN to się podam do dymisji). Jak można łatwo zauważyć nie robi tego, bo fajnie się siedzi na stołku gdy codziennie stan konta wzrasta o 1700 zł - jak mówi Greń.

Muszę z przykrością stwierdzić, że zarząd PZPN wraca do starych sprawdzonych metod jak za Prezesa Listkiewicza, bo ma zamiar dokonać zmiany zapisu w statucie PZPN na grudniowym zjeździe dotyczącego braku konieczności udzialania corocznego absolutorium Zarządowi PZPN na zjeździe - twierdzi szef podkarpackiej piłki. Dodając, że jego działacze stwierdzili w rozmowach z nim, że jeśli do takich zmian statutu dojdzie to oni przestaną jeździć do Warszawy, bo szkoda czasu i zjeść obiad to oni mogą bez łaski Grzegorza Laty w niedzielę z rodzinami w swoich domach.

Kazimierz Greń twierdzi również, że nie wszyscy działacze PZPN a nawet z samego zarządu są źli i beznadziejni tylko nie mają w tym gronie aż tak dużej siły przebicia. Właśnie Ci działacze w ubiegły wekend pod Warszawą spotkali się i debatowali na temat zmian do jakich musi dojść podczas grudniowego Zjazdu PZPN - jak twierdzi Greń:

Według Grenia obecne działania S.O.S dla Polskiej Piłki są pomocne ale tak naprawdę to wszystko jest w rękach delegatów opbecnych na grudniowym zjeździe PZPN. Oczywiście każda inicjatywa jest cenna tylko szkoda "bicia Piany" jak mówił Kaziemierz Greń do jakiego zapewne dojdzie podczas sobotniego "Okrągłego Stołu".

Jego zdaniem tak złych sondaży społacznych na temat tego czy Grzegorz Lato powinien odejśc nie było nigdy, a przy najmniej Pan Greń sobie tego nie przypomina żeby aż 97% badanych oczekiwało dymisji Prezesa PZPN, a tylko 3% uważało, że powinien zostać na stanowisku. Greń uważa, że:

"Gdyby Lato miał chociaż trochę HONORU to by już dawno podał się do dymisji".

Wajcha

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.