Solidarność i profesjonalizm to podstawa firm ochroniarskich. Inni obiecują ze swojej strony lojalność, odpowiedzialność oraz ponoszenie konsekwencji. Prześcigają się w kwalifikacjach zawodowych, w ilości licencji czy dyplomów. Takich firm ochrony osób i mienia na rynku jest coraz więcej. Polecają swoje usługi min ochronę Vipów, zapewniając , żeby wskazane osoby do danego zadania były doświadczone , przeszkolone , zapoznane z sytuacją, wyposażone w odpowiednie umundurowanie oraz środki techniczne. Są to osoby, które potrafią reagować szybko w kulturalny, ale i stanowczy sposób zgodny z uprawnieniami . Pracownicy muszą umieć zrobić rozpoznanie jak i analizę potencjalnych zagrożeń. Do ich zadań należy głównie wykonywanie bezpośredniej ochrony i realizacja działań ochronnych. Ochrona VIP-ów może się odbywać na imprezach okolicznościowych, festynach lub imprezach o charakterze masowym, gdzie trzeba się liczyć z dużą ilością ludzi - zwolenników jak i przeciwników, dzieci jaki i dorosłych. W takiej sytuacji trzeba być dobrze przygotowanym na każdą reakcję, na każdy spontaniczny ruch publiczności.
Weźmy np. pod uwagę premiera Włoch Silvio Berlusconi, który w minioną niedzielę został uderzony w twarz miniaturką mediolańskiej katedry, poczym upadł na ziemię i został odwieziony do szpitala. Wydarzenie miało miejsce w Mediolanie na Piazza Duomo po wiecu partii Lud Wolności, na którym premier wygłosił ostre przemówienie polityczne, wymierzone w jego przeciwników. Bestialskiego czynu dokonał mężczyzna w wieku 42-lat, który jest pod stałą opieką psychiatryczną i być może nie był zwolennikiem tez głoszonych przez premiera.
Ale obojętnie jak na to patrzeć- ochrona zawiodła.
1. Jednym z błędów jakie popełnili to stanie tyłem do tłumu i nikt z ochrony nie mógł zauważyć, że jakiś przedmiot został rzucony w kierunku Berlusconiego.
2. Ochraniarze nie potrafili zachować odpowiedniej odległości miedzy widzami- ciekawskimi a VIP-em.
3. I kolejnym zarzutem nie wypełniania pozytywnie swoich obowiązków, w momencie potrzeby podjęcia szybkiej decyzji, aby udzielić szybkiej pomocy medycznej-zwlekano.
Powinien szybko trafić do samochodu, oddalając się od gapiów. W tymże aucie nie było podręcznej apteczki, by opatrzyć rany. Jego bezpieczeństwo nie było chronione tym bardziej , że ucierpiała psychika, została złamana szczęka oraz wybite dwa zęby.
Czy właśnie takiej opieki i ochrony oczekujemy za niemałe pieniądze?
Jaką wezmą na siebie odpowiedzialność ochraniarze?
A jakie konsekwencje zostaną poniesione do tak wysokiej rangą osoby państwowej?
Czy to wydarzenie wprowadzi jakieś zmiany w szkoleniu pracowników ochrony?
Zastanówmy się , co nam daje taka ochrona….
Pyrka
mPolska24
