Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Przyszła zima, a Laty nic się nie ima

Na początku dzisiejszego Walnego Zgromadzenia Delegatów PZPN doszło do pierwszej próby sił między stroną rządzącą w PZPN, a grupą opozycyjną (tzw. grupą sękocińską) był wybór przewodniczącego obrad. Dopiero w trzecim głosowaniu wygrał Zdzisław Łazarczyk – kandydat władz PZPN.

Łazarczyka zgłosił zarząd PZPN, strona opozycyjna Jarosława Ostrowskiego. W pierwszym głosowaniu padł remis 48-48. Ogłoszono przerwę. Po niej Mieczysław Golba, delegat z Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej zwrócił się do członków Zachodniopomorskiego ZPN, by nie brali udziału w głosowaniu gdyż sąd uznał ich wybór za nielegalny. Wyrok nie jest prawomocny i dlatego członkowie Zachodniopomorskiego ZPN biorą udział w zjeździe.

Apel nie przyniósł jednak skutku. W kolejnym głosowaniu padł znów remis i znowu było 48-48. Wiesław Lada, delegat z Podkarpacia złożył wniosek o głosowanie tajne.

Ogłoszono kolejną przerwę. Padła nawet propozycja, żeby zawiesić zjazd. Z tyłu sali gdzie siedzieli zaproszeni goście i dziennikarze co chwilę wybuchały salwy śmiechu.

W końcu przeprowadzono trzecie głosowanie. Wygrał sześcioma głosami kandydat grupy rządzącej Zdzisław Łazarczyk.

Przed budynkiem hotelu Sheraton, w którym odbywały się obrady demonstrowali kibice. Kilkunastu (około 30 osób) młodych ludzi wyrażało swój sprzeciw wobec polityki związku. Trzymając transparenty: "Głos kibica. Mamy dość kłamstw" i śpiewali "Ta ostatnia niedziela, dzisiaj się rozstaniemy". Do manifestacji zachęcała m.in strona internetowa koniecpzpn.pl prowadzona przez S.O.S. dla Polskiej Piłki. Jak twierdzą protestujący kibice odnieśli kolejny sukces, bo beton powoli kruszej, a sami delegaci twierdzą, że nigdy w historii PZPN nie zdarzyło się aby tak wielu ludzi na zjeździe było nieprzychylnych zarządowi.

Okazało się w trakcie dalszej części obrad, że Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej nie może zostać odwołany ze swojej funkcji, bo Delegaci PZPN zdecydowali, że w porządku niedzielnych obrad nie będzie punktu dotyczącego zmian we władzach związku.

Próbę wprowadzenia takiego związku podjął delegat Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej Wojciech Bochniak. Zgodnie z jego propozycją, w porządku obrad powinien znaleźć się m.in. punkt dotyczący odwołania członków zarządu, którzy nie otrzymają absolutorium. Zgodnie ze statutem PZPN do poparcia takiego wniosku potrzeba było głosów 2/3 delegatów, tymczasem za jego przyjęciem głosowało zaledwie 32 delegatów. Przeciwnych było 44, a 17 wstrzymało się od głosu.

Zjazd PZPN

Po formalnych przepychankach zjazd rozpoczął przemówieniem prezes Grzegorz Lato (na zdjęciu) i powiedział:

„Ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi”

Przyznał, że brakło odwagi zarządowi dlatego wcześniej nie zwolnił Leo Beenhakkera, bo już wcześniej relacja między drużyną, a trenerem się wypaliła. Po czym Lato ponownie przeprosił za błędy.

W trakcie wystąpienia wymienił też sukcesy i powiedział:

„Dzięki współpracy z Niemieckim Związkiem Piłki Nożnej nasi trenerzy będą uczyć się od najlepszych (...).
(...) sponsorzy pozostali przy PZPN, a dzięki Euro 2012 Polska to wielki kraj budowy”
.

Po Lacie głos zabrał minister sportu Adam Giersz i stwierdził:

„To nie był rok przełomu. Liczyliśmy na taki po zmianach władz związku”

Minister zaapelował jednocześnie o realizację ustaleń z piłkarskiego okrągłego stołu, zwrócił się do delegatów by nie zmieniali statutu. Chodziło oczywiście, by członkowie zarządu raz do roku poddawali się opinii walnego zgromadzenia i otrzymali absolutorium.

W związku z tym największym wydarzeniem było jedynie głosowanie nad absolutorium dla zarządu PZPN, które – w przypadku porażki – nie skutkuje odwołaniem przedstawicieli tego gremium.

Sekretarz generalny PZPN Zdzisław Kręcina jeszcze przed zjazdem tłumaczył, że ewentualne nie uzyskanie absolutorium nie oznacza wcale dymisji. Jego zdaniem jest to tylko swego rodzaju żółta kartka. Nie uważa jednak, żeby zdecydowano się ją pokazać komukolwiek i jak pokazują pierwsze głosowania to tak będzie.


Delegaci Polskiego Związku Piłki Nożnej, podczas zjazdu wybiorą także firmę audytorską, która przeprowadzi kontrolę finansową w związku. Zostanie także ustanowiony preliminarz budżetowy na kolejny rok.

Podsumowując trzeba powiedzieć, że działo się wiele w trakcie obrad zjazdu, ale okazuje się, że opozycja jest jeszcze za słaba, żeby odwołać Latę i jego kompanów z Zarządu. Jednak stwierdzić trzeba, że podziały w środowisku są głębokie jak powiedział Jerzy Engel. Miejmy nadzieję, że kropla powoli drąży skałę i w końcu ją rozsadza, a w tym przypadku tak zapewne dojdzie.

Prezes S.O.S dla Polskiej Piłki Sławomir Bajdas pisze na forum koniec.pzpn.pl:
"Chciałbym baaardzo podziękować wszystkim tym, którzy przyszli pod Sheraton. Szacun pełen. Było nas 23, mimo masakrycznego zimna dzielnie dawaliśmy zarządowi PZPN znać, co o nich myślimy. Hitem była "Ta ostatnia niedziela" i "Lato wszędzie cieńko przędzie!"- zwłaszcza w pogodzie.

Jak to mówią- "Zima wasza, wiosna nasza!". Rozmawiałem z delegatem, który powiedział mi, że jest już na 17. zjeżdzie i w życiu nie widział takiej walki, tak silnej opozycji. Tym razem się nie udało, ale bądźcie dobrej myśli- dni PZPNu są już policzone. Żenujące było to, jakimi metodami PZPN bronił się przed opozycją. Zacznijmy od tego, że głosy liczyli pomocnicy Kręciny i dziwnym trafem dwa razy był remis... Nie wykluczono też skazanego prawomocnym wyrokiem Grombki z KSZO- bo i po co, skoro był sojusznikiem Laty? Itd., itp..."

Wajcha

Źródło: Informacje delegatów PZPN i Prezesa S.O.S. dla Polskiej Piłki oraz PAP.

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.