Poseł Stanisłąw Pięta napisał na Facebooku - "W Sejmie 24 stycznia 2011 roku na posiedzeniu Komisji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii GIODO przedstawił dokument wprost zarzucający administracji Tuska chęć wprowadzenia opinii publicznej w błąd. Wyrazy szacunku dla Pana dra Wojciecha R. Wiewiórskiego!" - skłąda parlamentarzysta PiS.
GENERALNY INSPEKTOR
OCHRONY DANYCH
OSOBOWYCH
dr Wojciech R. Wiewiórski
Warszawa, dnia 23 stycznia 2012 r.
Pan
Michał Boni
Minister Administracji i Cyfryzacji
ul. Batorego 5
Warszawa
Pozwalam sobie przedstawić Panu Ministrowi opinię Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych na temat treści przepisów prawnych zawartych w umowie handlowej dotyczącej zwalczania obrotu towarami podrobionymi – ACTA (…)
Fragmenty:
Strona 2
(…) Zakres unormowań umożliwiających wymianę danych osobowych pomiędzy różnymi podmiotami powoduje, że GIODO uznaje podpisanie i ratyfikację konwencji ACTA za niebezpieczne dla praw i wolności określonych w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Zdaniem Generalnego Inspektora podpisanie i ratyfikacja konwencji ACTA nie spowoduje powstania obowiązku Polski do znowelizowania swojego prawa wewnętrznego, lecz niewątpliwie w systemie prawa polskiego zajdą zmiany spowodowane pojawieniem się nowego aktu prawa międzynarodowego. Zmiany te mogą spowodować – zdaniem niektórych podmiotów – że normy konwencji ACTA, jako wystarczająco precyzyjne wprowadzą nowe obowiązki spoczywające na podmiotach publicznych i – przede wszystkim - prywatnych. Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych przewiduje również, że niektóre istniejące w Polsce podmioty - w szczególności – organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi - będą domniemywały wprost z treści konwencji ACTA posiadanie nowych uprawnień do przetwarzania danych osobowych.
Strona 3
(…) Można więc domniemywać, że mimo braku formalnych obowiązków wobec władz publicznych, Policja zostanie de facto zobowiązana do działania na podstawie konwencji ACTA.
Strona 5
(…) Konwencja dotyczy spraw uregulowanych w ustawach i normy z niej wywodzone będą wchodziły w interakcję z normami prawa polskiego. Będą m.in. powodowały, że przy wykorzystaniu normy kolizyjnej lex superior derogat legii inferiori (na podstawie art. 91 Konstytucji RP) wykluczone będzie zastosowanie norm wynikających z ustaw.
Stwierdzenie, że jakoby podpisanie i ratyfikacja konwencji ACTA „nie powodowała konieczności zmian legislacyjnych w prawie polskim” nie może być bowiem rozumiane tak cynicznie, że „nie jest wymagane zmienianie polskich aktów prawnych, gdyż konwencja zastąpi ich normy tam gdzie trzeba”. To sugerowałoby chęć wprowadzenia w błąd opinii publicznej. Ratyfikacja konwencji ACTA spowoduje niewątpliwie zmianę w polskim porządku prawnym. Próby sugerowania, że tak się nie stanie, stawiałyby pod znakiem zapytania sensowność podejmowania jakichkolwiek kroków przez Radę Ministrów, Sejm i Prezydenta RP.
Strona 7
(…)
Proponowane porozumienie należy uznać za rozwiązanie chybione. Rozwiązanie to może prowadzić do stworzenia systemu informacyjnego, który nie znajduje podstaw prawnych, a którego istnienie jest ingerencją w konstytucyjne prawa osób fizycznych nieadekwatną dla planowanego celu. GIODO podkreślił również, że naruszenie przepisów o ochronie danych osobowych może ewentualnych sygnatariuszy porozumienia narazić zarówno na odpowiedzialność administracyjną przed GIODO, jak i karną wynikającą z przepisów ustaw.
Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych przewiduje, że podpisanie i ratyfikacja konwencji ACTA spowoduje wznowienie prac nad wyżej opisanym porozumieniem. GIODO uważa, że organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi będą przekonywać Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Ministra Administracji i Cyfryzacji, że ratyfikacja przez Polskę konwencji ACTA spowodowała, że zarzut braku podstaw prawnych do przetwarzania danych osobowych oraz danych objętych tajemnicą telekomunikacyjną stracił aktualność w związku z tym, że podstawę taką „kreuje” konwencja ACTA.
dr Wojciech R. Wiewiórski