Sędzia sądu rejonowego dla Krakowa (Nowa-Huta) Sośnicka-Gurbiel w ustnym uzasadnieniu wyroku twierdzi, że kupno spółki na kredyt jest przestępstwem.
W jej słowach:
"Tak
zwany wykup menedżerski jest możliwy tylko wtedy, kiedy stoi za nim
odpowiedni kapitał i menedżerowie z konkretnymi pomysłami - wyjaśniała
sędzia Dorota Sośnicka-Gurbiel"
Gdy będzie pisemne uzasadnienie wyroku postaram się do niego dotrzeć i tu opublikować.
Dziś
w trzech punktach o tym, że władza orzekania w rękach sędzi
Sośnickiej-Gurbiel jest większym zagrożeniem dla naszego bezpieczeństwa
niż bojówki nacjonalistów i antyfaszystów oraz skorumpowana armia
rosyjska razem wzięte.
Po pierwsze:
Kupno spółki na kredyt jest takim samym zakupem jak kupno mieszkania i
samochodu na kredyt. Niby dlaczego mogę zapłacić w sklepie kartą
kredytową za zakupy spożywcze a nie mogę kupić spółki na kredyt?
Kupowanie spółki na kredyt, a następnie zabezpieczenie tego kredytu na
majątku kupowanej spółki jest zwyczajową transakcją. Co więcej spłata
kredytu gotówką wygenerowaną z zakupionej firmy stanowi istotę
kapitalizmu: kupuję żeby zarobić.
Myślałem,
że temida ma być ślepa a okazało się, że jest niedouczona. No chyba, że
się mylę. Chętnie się dowiem dlaczego zakup firmy na krechę jest
przestępstwem. Serio! Przeprowadziłem dla swoich klientów kilkanaście
takich transakcji i chętnie się dowiem czegoś nowego. Bo może moi
klienci też powinni trafić za kratki. A ja z nimi jako wspólnik
procederu. A razem z nami autorzy takich książek jak
„How to buy a great business with no cash down”.
Książka ta jest dostępna na Amazonie za jedyne 35 dolców plus koszt
przesyłki. Mam tę książkę i tam jest o tym jak kupić firmę nie
posiadając gotówki i spłacić zakup gotówką wygenerowaną z zakupionej
spółki.
Jak
będą miał trochę czasu zamówię tę książkę i prześlę Sośnickiej-Gurbiel
żeby się douczyła jak funkcjonuje współczesny rynek. A jeśli nie zajdę
czasu to może jakiś dwudziestoparoletni student udzieli pani sędzi
korepetycji z pojęć kupno, kredyt, spółka, LBO.
Po drugie:
Co to znaczy „odpowiedni kapitał”?! Porażająca precyzja myśli i języka
Sośnickiej-Gurbiel każe się nam domyślać, że chodzi o zbyt małą według
niej ilość kasy. Ale równie dobrze „odpowiedni” może znaczyć polski,
niemiecki, ruski, żydowski, prywatny lub państwowy. Czort jeden wie.
Niestety Sośnicka-Gurbiel jest cały czas sędzią a jej wywody myślowe są
podstawą do wsadzania ludzi do więzienia.
Ale
jeśli Sośnickiej-Gurbiel chodzi o zbyt małą ilość złotówek w posiadaniu
kupujących spółkę do wartości spółki to ja proszę o informację jaki
wskaźnik kapitału własnego do wartości kupowanej firmy jest poprawny
według Sośnickiej-Gurbiel. Mam nadzieję, że w pisemnym uzasadnieniu
podzieli się z nami tą wiedzą, tak żebyśmy mogli kupować spółki w
zgodzie z prawem. Bo na dziś twierdzę i będę dalej twierdził, chyba że
Sośnicka-Gurbiel mnie przekona, że błądzę, że zgodnym z prawem jest
zakup spółki na kredyt, gdy nie wykładam ani jednej swojej złotówki.
Po trzecie: Nie
wiedziałem, że brak „konkretnego pomysłu” w biznesie jest
przestępstwem. I nie miałem pojęcia, że skoro prowadzę w Polsce
działalność gospodarczą to moje decyzje podlegają ocenie biznesowej
sędziów. Może Sośnicka-Gurbiel i jej koleżanki w czarnych szlafrokach z
łańcuchem na szyi zamiast w sądzie będą występować w jakimś biurze
zatwierdzania biznes planów, na przykład przy Centralnym Urzędzie
Planowania lub komisji do zwalczania spekulacji.
Dziś
tyle, bo mam tylko część ustnego uzasadnienia tak jak podały je media.
Ale gdy będzie pisemne uzasadnienie to ocenię twórczość sędzi, bo to co
podały media brzmi groźnie...
Paweł Dobrowolski
Wirtualna szuflada - https://www.mpolska24.pl/blog/wirtualnaszuflada
Paweł Dobrowolski jest byłym Prezesem Zarządu Fundacji Obywatelskiego Rozwoju.
Jest absolwentem Wydziału Ekonomii Harvard University (Massachusetts, USA).
Był ekspertem Instytutu Sobieskiego. Członkiem Zarządu Polskiej Fundacji Rozwoju Oświaty.
Był pracownikiem Deutsche Morgan Grenfell i dyrektorem Warsaw Equity Holding oraz Trigon, pracował m. in. z prof. Sachsem.
Do jego zainteresowań naukowych należą: ekonomia polityczna reform, ekonomia instytucjonalna i behawioralna, ekonomia banku centralnego i polityka pieniężna, instytucje finansowe, wymiar sprawiedliwości, rynek radiowo-telewizyjny, prawo upadłościowe, fuzje i przejęcia, organizacja rynku (industrial organization), polityka antymonopolowa, fiskalne konsekwencje starzenia się społeczeństwa.
Od 1995 roku zajmuje się doradztwem gospodarczym. Zawodowo pomaga kupować i sprzedawać firmy,
Autor książki pt. „Podstawy Analizy Finansów Firm” wydanej nakładem Stowarzyszenia Księgowych w Polsce oraz kilkudziesięciu artykułów o bankowości centralnej, upadłości, mediach oraz gospodarce.
Pomysłodawca wprowadzenia w Polsce wysłuchania publicznego
Może sędzia mówiąc "odpowiedni kapitał" miała na myśli "nasz kapitał" ;)
A tak na serio, moim zdaniem, to kolejny dowód na to, że w tym kraju rządzi mafia polityczno-biznesowa na której usługach jest cały aparat państwowy (łącznie z policją, sadami i służbami specjalnymi).
Gdy czytam, że gołodupiec bez złotówki przy ciele kupuje spółkę za miliony na kredyt. To wydaje mi się naciągane i delikatnie mówiąc capi. I jedyne z czym mi się kojarzy to z "bezrobotnym murzynem z Alabamy kupującym mieszkanie na hipotekę" i dolarami wysranymi z drukarki FEDu. Ale tak jestem świadom tego, że nieżyjący Szybowski miał inną spółkę xd
Po pierwsze - ŻADEN bank nie da kredytu "gołodupcowi bez złotówki przy ciele". Minimalny wkład własny to 10%. W przypadku jego braku może być zastosowane tzw. ubezpieczenie niskiego wkładu własnego. Bank to BIZNES, który ma przynosić zysk i ŻADEN bank nie będzie działał na własną szkodę dając kredyty bez minimalnego chociażby zabezpieczenia. Oczywiście, bankiem, jak każdym biznesem rządza ludzie a ludzie są omylni, ale świadome działanie, które może spowodować tylko straty - absurd.
Ryszard Kukiełka http://old.trystero.pl/archives/5167#more-5167
Ludzie są bardzo omylni.
Cirrus Logic Co nie zmienia faktu, że bank nie da pieniędzy człowiekowi z ulicy ot tak.
Ryszard Kukiełka Sam komentarz był ironiczny odnośnie zawartości tekstu, co nie zmienia faktu jednak takie kredyty były. Jaki porządek prawny, taki burdel rynkowy.
Ryszard Kukiełka Banksterzy nie dadzą (pies ich j..., ja od nich nie biorę), ale są aniołowie biznesu, cisi wspólnicy, wspólnicy z kapitałem itd. A czym większe ryzyko, tym większa nagroda.
Ta sędzijna to jakaś kompletna idiotka...
Polski wymiar sprawiedliwości -Sędzia jaki by wyrok nie wydała nie ponosi za niego żadnej odpowiedzialności.Jest nieodwoływana.To pierwsza zasada UKŁADU.
Na pocieszenie tym których dotknął ten bezmyślny wyrok jest to ,że służy im apelacja.jeżeli jeszcze maja nerwy i pieniądze aby walczyć z wymiarem sprawiedliwości.
Ten wyrok jest sprzeczny z hipotezą art.305 K.c.bowiem Umowa Sprzedaży dochodzi do skutku jeżeli nabywca oferentowi - sprzedawcy zapłaci wyznaczona cenę.Skąd nabywca miał pieniądze to już inna kwestia.90 procent firm przy prywatyzacji było kupowane z kredytu.Ale ci ludzie z Krakowa zostali umiejscowieni na widelcu politycznym i na zlecenie Sąd wydał wyrok.-Hańba.