Ukraina ma kluczowe znaczenie geostrategiczne dla Polski. Ściślejsze związki z Ukrainą zapewnią nam po raz pierwszy od 3 trzech wieków stabilny bufor od Wschodu. Imperializm władz rosyjskich zostanie odsunięty o ponad 600 kilometrów od granic Polski. Polska potrzebuje 10-20 lat spokoju dla reform zapewniających przekroczenie przez Polaków średniego poziomu wynagrodzeń na Zachodzie, osiągnięcie pozycji wśród pierwszych 5 gospodarek kontynentu i analogicznego potencjału militarnego (szanse i założenia gospodarcze opisałem w artykule „Zamożność Polaków” kliknij tutaj).
Wolność Ukrainy ma podobne jak dla Polski znaczenie dla całego regionu Europy Środkowej. Stad pomysł na nowy impuls polityczny. Polska z państwami Grupy Wyszehradzkiej (oprócz Polski – Czechy, Słowacja i Węgry) oraz z Estonią, Łotwą, Litwą, Rumunią, Bułgarią, Słowenią i Chorwacją mogą wspólnie zapewnić przeprowadzenie Ukrainy do Europy przez meandry polityki starych członków Unii z Niemcami na czele. Ukraińcy będą mogli więcej energii poświęcić na uporządkowanie stosunków wewnętrznych z poszanowaniem prawa narodu do samostanowienia.
Takie zmiany geopolityczne nie są i nie zostaną zaakceptowane przez obecne władze na Kremlu. Dla ich przeprowadzenia konieczne jest zrównoważenie siły Rosji. Mogą to uczynić Chiny. Druga gospodarka świata zgłasza już ponadregionalne aspiracje polityczne jako następstwo rosnącej siły gospodarczej. Zamierza inwestować miliardy dolarów na Ukrainie dla pozyskania jej produkcji rolnej. Ukraina w silnych europejskich związkach z Polską i państwami regionu będzie stabilnym i przewidywalnym partnerem gospodarczym dla Chin. Olbrzymi chiński popyt ułatwi transformację gospodarki ukraińskiej, a zwłaszcza uchroni Europę przez wstrząsem związanym z włączeniem Ukrainy do wspólnej polityki rolnej. Z drugiej strony interesy chińskie, w tym dostawy żywności dla 1,3 mld Chińczyków będą stanowiły balans dla imperialnych roszczeń obecnych władz Rosji. Jednocześnie cały wspólny europejski rynek znajdzie się bliżej 1,3 mld chińskich konsumentów, którzy w przeciągu najbliższych 10 lat będą zwiększać konsumpcję (reorientacji chińskiej polityki gospodarczej). W dotychczasowych kontaktach dyplomatycznych Polski z Chinami, politycy Chińscy wyrażali nadzieję, że Polska będzie współpracowała z Chinami w stabilizowaniu sytuacji w regionie.
Powodzenie integracji z Ukrainą, zwłaszcza dzięki wzrostowi zamożności jej mieszkańców, otworzy szanse na przełom na Białorusi, która może być drugim elementem systemu bezpieczeństwa narodowego Polski na Wschodzie.
Fiasko dotychczasowej polityki w sprawie Ukrainy otwiera nowe szanse.
O kolejnych publikacjach dowiesz się jako pierwszy po polubieniu profilu autora na Facebooku:
https://www.facebook.com/UrbasTomasz
oraz po zaznaczeniu opcji „Otrzymuj powiadomienia” która pokaże się po najechaniu na przycisk „Lubisz to!”.
Ponadto bieżące informacje zapewni obserwacja profilu na Twitterze:
https://twitter.com/TomaszUrbas
oraz Google+
https://plus.google.com/104420250115637056525/posts
Wolność w UE? Co to takiego ta wolność?
Z Ukrainą szybciej zapanuje w Europie wolność. Ukraińcy to młody naród, młode państwo, nawet z przejaskrawionym poczuciem odrębności. I duże. Wpłynie to na zmianę kierunku z federacyjnego na konfederacyjny UE: wspólnota wolnych narodów.
Tomasz Urbaś Coś się Panu Panie Urbaś pakickiało już całkiem.
UE to narzędzie hegomonii Niemiec na kontynencie. Tak powiedziała Margaret Tatcher.
UE to żadna wspólnota tylko socjalistyczny twór, który musi upaść.
Brytole będą pierwsi, którzy go opuszczą.
Poza tym nikt nas tak w historii nie niszczył tak jak Niemcy.
Co proponuje Pan na bufor od strony Niemiec?
Niemcy i Rosjanie tradycyjnie podzieliły wpływy na kontynencie tak więc stąd te ostatnie ruchawki na Ukrainie.
Była taka bajka o koniku trojańskim...
Z zaskoczeniem obserwuje relacje i komentarze naszych dziennikarzy, którzy nagle przypomnieli sobie że w przypadku wielotysięcznych manifestacji o coś chodzi np. "manifestacja niezadowolenia/antyrządowa', że dochodzi w takich przypadkach do prowokacji policji, zarówno jawnych (atak na demonstrantów w nocy), lub tajnych (zadymiarze z tłumu - tajniacy w cywilu).
Że osoby mogą być niesłusznie aresztowane, za samą obecność na takim zgromadzeniu.
I na koniec się pytam, dlaczego nie widzieli tego wszystkiego 11 listopada w Warszawie?? !!!
Odpowiedź jest bardzo prosta. Chęć wyrwania Ukrainy z wpływów Rosji przez gansterkę żydowsko-socjalistyczną zwaną UE, gdzie kierownikiem są Niemcy jest duża.
Dziennikarze, a raczej żołdaki dziennikarskie sobie niczego nie przypomniały tylko dostały taki rozkaz.
Tak się uprawia politykę o wymiarze pozazaściankowym:
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/993253,Janukowycz-w-drodze-do-Chin
Tomek widzę jednakże jeden "maleńki" problem dla Twojej wizji dotyczącej nowych reorientacji geopolitycznych korzystnych dla Polski. Piszesz:"Takie zmiany geopolityczne nie są i nie zostaną zaakceptowane przez obecne władze na Kremlu" Otóż, takie zmiany są nieakceptowalne dla obecnej ekipy, zarówno z dużego jak i małego Pałacu.I tu jest pierwszy gwóźdź do trumny takiej koncepcji. .Czy naprawdę nie widzisz, jak marnie grają - zresztą na każdym polu polityki - obecnie nam panujące jełopy? A nie zanosi się, żeby Polacy wyszli wkrótce na ulicę, by bronić własnej przyszłości przed debilami uprawiającymi politykę. (...) I tak dalej.
A poza tym, taka koncepcja integracji państw Europy Środkowej z Ukrainą mogłaby być realizowana przy neutralizacji, a nie pod przewodnictwem Niemiec. Nie sądzę, żebyJanukowycz przywiózł z Chin coś więcej niż parę obietnic o mniej istotnych inwestycjach. Chyba jeszcze nie teraz?
Chiny są zagadką. Ich dynamika gospodarcza zaskoczyła świta. Sądzę że zaskoczą również dynamiką geopolityczną.