Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Łowca Łyskacza

Aleksander Makowski, agent bezpieki PRL i celebryta TVN24, twierdzi, że woli whisky Jack Daniels od naszego bohatera narodowego Jacka Stronga. To wyjaśnia czerwony nos Makowskiego, który wodził za nos polskie służby ze swoim "tropieniem" bin Ladena.

Łowca Łyskacza

W 1944 roku Sowieci ulepili PRL. Rodowód służb w których wiernie służył Aleksander Makowski sięga tamtych czasów. Makowski, resortowe dziecko, działał w wywiadzie PRL (czyli w Departamencie I MSW), który podlegał bezpośrednio I Zarzadowi XI Wydzialu KGB. Makowski tak się zasłużył Sowietom, że został negatywnie zweryfikowany w 1990 roku.

Makowski wypłynął z czasem na swoim słynnym "tropieniu" bin Ladena. Makowski już łapał bin Ladena za pięty, brakowało jemu tylko 100 tys dolarów, niestety polskie służby odmówiły mu darmowej chwilówki ("Provident" niestety nie działał w Afganistanie) i tak oto bin Laden nie został przez Makowskiego złapany.

Do tego Amerykanie perfidnie zemścili się na Makowskim zabijając podstępnie bin Ladena w Pakistanie podczas kiedy Makowski tropił go w Afganistanie, używając swojej misternej siatki wywiadowczej. I jak tu się nie upić z rozpaczy?

Od tego czasu Makowski nienawidzi Amerykanów. To znaczy nienawidził ich już od młodego, składając przysięgę wierności Sowietom. Ale od kiedy Amerykanie ukradli Makowskiemu bin Ladena, jego zawodowa nienawiść stała się prywatną obsesją. Dlatego Makowski nie może wybaczyć Amerykanom pułkownika Kuklińskiego. Kilka dni temu Makowski napisał ziejący nienawiścią tekst u Lisa:

http://aleksandermakowski.natemat.pl/91533,dlaczego-wole-jack-daniel-s-od-jack-stronga

Nienawiść Makowskiego do Ameryki nie dotyczy butelek łyskacza Jack Daniels (cytat): "Jack Daniel’s od lat jest moim starym przyjacielem. Oddał mi nieocenione przysługi w Afganistanie i leczniczo chronił przed różnym paskudztwem".

Rozumiemy, że kiedy Makowski nie mógł złapać bin Ladena łapał się za butelkę łyskacza. I tak oto perfidni Amerykanie zbałamucili swoją whisky naszego najlepszego oficera wywiadu PRL.

Ale jak mogło być inaczej, skoro to już było zapisane w księdze mądrości życia:

"Ты знаешь, я всё время ищу смысл жизни ....бля и никак не могу его найти..
— В холодильнике нет?
— Нет…
— Значит мы его вчера допили.."

 

Eksperci: "Wiele pijących osób ma czerwony nos, pokryty krwistymi żyłkami"

4fd4ed68-f99a-4eaa-a066-d995324788e8.fil

Tajne zdjęcie operacyjne z Afganistanu: czekanie na złapanie bin Ladena

Lets get drunk and freaky fly by WrednyKarolek

 

Data:
Kategoria: Polska
Tagi: #makowski #PRL

StanislasBalcerac

Goodbye ITI - https://www.mpolska24.pl/blog/goodbye-iti

Z Panamy przez PRL do III RP, czyli o wpływie Wizjonerskiej Strategii Inwestowania (WSI) na Polskę -- czytaj cała prawdę całodobowo -- takze na Facebook / Goodbye ITI -- i myśl samodzielnie, bez TVN24

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.