Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Debalcewe głupcze

Putin i Poroszenko dotknięci współczuciem dla cierpiących cywilów zabijanych dziesiątkami na ich wojnie, dali się zaprosić Angeli Merkel i Francois Hollande na rozmowy i postanowili wstrzymać działania wojenne. Wszystko dlatego, żeby ten straszny konflikt wyciszyć, osłabić i ostatecznie zakończyć. Takie brednie wciska do głowy ludziom, organ propagandy masowej zwany, dla niepoznaki, niezależnymi mediami.

Debalcewe głupcze
źródło: dont remember

Putin i Poroszenko dotknięci współczuciem dla cierpiących cywilów zabijanych dziesiątkami na ich wojnie, dali się zaprosić Angeli Merkel i Francois Hollande na rozmowy i postanowili wstrzymać działania wojenne. Wszystko dlatego, żeby ten straszny konflikt wyciszyć, osłabić i ostatecznie zakończyć. Takie brednie wciska do głowy ludziom, organ propagandy masowej zwany, dla niepoznaki, niezależnymi mediami.

Wskutek poprzedniej ofensywy militarnej, siły Ukrainy głęboko weszły w zbuntowane terytorium. Wbiły się klinem miedzy dwa podstawowe ośrodki oporu: Donieck i Ługańsk, i zajęły położony między nimi ważny węzeł komunikacyjny Debalcewe.

Kłopot w tym, że nieudolnie prowadzona kampania wojenna doprowadziła do tego, że siły zbuntowanych republik, odcięły wojska ukraińskie, zgromadzone w rejonie Debalcewe, od komunikacji z Ukrainą i tak powstał typowy "kocioł".

Siedzi w tym kotle pomiędzy 8 a 10 tysięcy żołnierzy ukraińskich. I czeka. Teraz chyba czeka na międzynarodowych obserwatorów. Cóż za absurd. Ukraina nie jest w stanie przebić się do Debalcewe i prowadzić dalszych agresywnych działań wojennych. Separatyści, owszem zamknęli Ukraińców i mogą ich ostrzeliwać, ale nie są w stanie przypuścić frontalnego ataku.

Ponieważ Debalcewe jest głębokim klinem w tereny separatystów rozcinającym na dodatek łączące Donieck i Ługańsk szlaki komunikacyjne, separatyści nie mogą pozwolić na przekazanie tych terenów Ukrainie. Zwłaszcza, że zamknęli tam, wg niektórych szacunków, 1/4 aktywnych sił wojskowych Ukrainy.

Ukraina nie chce oddać Debalcewe, bo sprzęt, bo upokorzenie, bo straty taktyczne, bo ostatecznie rzecz biorąc, separatyści nie mają siły bezpośrednio atakować znajdujących się tam jednostek ukraińskich. Zaminowali drogi. Ostrzeliwują je. Ostatnio siedem ciężarówek pełnych żołnierzy postanowiło się wyrwać stamtąd. Sukces. Pięć dojechało do pozycji ukraińskich. Ale następnym razem mogą strzelać celniej.

Wszystko staje się coraz bardziej dziwne. Gdyby Zachodowi istotnie zależało na tym, by Ukraina podporządkowała sobie zbuntowane terytoria, to już dawno temu sprzedałby Ukrainie stosy sprzętu wojskowego, którym, dysponując przewagą liczebną i technologiczną, Ukraina zakończyłaby konflikt w przeciągu miesiąca. Nie istnieją żadne regulacje zabraniające sprzedaży broni Ukrainie. Konflikt zakończyłby się szybko choć krwawo, ale i tak ilość ofiar byłaby ułamkiem tego co się dzieje w wyniku obecnej polityki.

Tymczasem wszystko się ślimaczy. Ludzie się zabijają, czas płynie, Ukraina jest coraz bardziej słaba, niedługo będzie można, to co zostanie, kupić za parę dolarów.

Realne wyjścia Ukraina ma dwa. Masowy zakup, na kredyt za 50 lat, broni z Zachodu i masowa inwazja na tereny zbuntowane albo natychmiastowe zakończenie konfliktu, sprowadzające się do oddania tych terenów Rosji. Każdy dzień, każda godzina przedłużania tego konfliktu, w taki sposób prowadzonego jak obecnie, to tylko krwawienie Ukrainy i śmierć większej ilości ludzi.

Kapitulacja, którą można by inaczej nazwać, nie musiałby być wyjściem najgorszym. Jeśli istotnie Ukraina weszłaby na ścieżkę zachodniego rozwoju, to społeczeństwa Doniecka i Ługańska, mogłyby zapragnąć dołączyć się do tych co im jest lepiej, zamiast tkwić w rosyjskiej sferze wpływów. Ale to już niewiadoma.

Najśmieszniejszy jest obraz tej wojny i rokowań o zawieszenie broni, emitowany przez media głównego nurtu. Jak często w nim jest mowa o kotle w Debalcewe? O roli jaką odgrywa w obecnej sytuacji?
------------------------------------------------------------------------
Odnośniki:
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/media-o-sytuacji-wokol-miejscowosci-debalcewe-w-donbasie/5z3hn

http://en.wikipedia.org/wiki/Battle_of_Debaltseve

Data:
Kategoria: Świat
Tagi: #Ukraina #Rosja
Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.