Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Za zasypanie dziury przed swoim garażem do sądu!

Jak podaje Radio Gdańsk w słupskim sądzie ruszył proces mężczyzny, który łatał dziury przed własnym garażem. Podczas zasypywania dziur piaskiem sąsiedzi wezwali straż miejską. Ta postanowiła ukarać go mandatem w wysokości 180 złotych za zaśmiecanie miasta. Sąd zgodził się z taką interpretacją sytuacji przez staż miejską, Pan Arkadiusz zdecydował się na odwołanie od tej decyzji.

Za zasypanie dziury przed swoim garażem do sądu!
Dziury w drodze
źródło: Flickr CC
Zdarzenie miało miejsce w październiku 2014. 
Przed garażem mieszkańca Słupska droga dojazdowa wyłożona jest płytami częściowo zniszczonymi, niekompletnymi i dziurawymi. Ponieważ w garażu miał kilka worków piasku postanowił wyrównać zagłębienia. Nie spodobało się to sąsiadom, którzy zarzucili Panu Arkadiuszowi zaśmiecanie i brudzenie kół samochodów piaskiem(?!). 
Straż miejska skierowała sprawę i wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Słupsku w trybie nakazowym, bez rozprawy. W efekcie ukarano słupczanina grzywną 180 złotych. Pan Arkadiusz się odwołał i w piątek ruszył proces. 

- Przyznaję się do wysypania piasku, ale nie do zanieczyszczenia drogi. Działałem w dobrej wierze i nie miałem na celu utrudniania komukolwiek życia. 

powiedział w rozmowie Radiem Gdańsk. 

- Jestem zaskoczony, że za obywatelską postawę staję przed sądem. Nie miałem oczywiście zgody zarządcy drogi, czyli miasta na wykonanie tych prac, ale moja inicjatywa raczej przyniosła korzyści niż straty. Dziwię się, że sąd musi się tą sprawą zajmować, wzywać świadków i tracić czas na tak banalną historię.

Proces odroczono do sierpnia. Oskarżonemu grozi do pięciuset złotych grzywny lub nagana.

Banalna wydawać by się mogła sprawa po raz kolejny pokazuje stan naszego państwa, nastawienia obywateli do siebie, urzędów i sądów. Postawa sąsiedzka może budzić zdumienie ale ludzie mają prawo do różnych zachowań. Natomiast od tego jest straż miejska i sądy by kierować się nie tylko literą prawa ale i zdrowym rozsądkiem, który w tym przypadku wydaje się, że zawodzi.

Redakcja/Radio Gdańsk
Data:
Tagi: #
Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.