Nie zapewnił partii zwycięstwa, więc ustępuje
Przywódca Partii Demokratycznej, były premier Matteo Renzi ogłosił, że ustąpi ze stanowiska szefa ugrupowania. To rezultat jego porażki w wyborach, w których partia rządząca zdobyła ok. 19 proc. głosów.
W trakcie spotkania z kierownictwem centrolewicy Renzi ogłosił, że prawybory wyłonią nowego lidera, a swoją dymisję uznał za coś "oczywistego". W swoim wystąpieniu Renzi powiedział, że Partia Demokratyczna nie będzie rządzić z "ekstremistami", jak nazywa Ruch Pięciu Gwiazd, który po wyborach będzie pierwszym ugrupowaniem w obu izbach parlamentu, oraz prawicową Ligę Północną, obecnie główną siłę zwycięskiej koalicji centroprawicy.
- Nasze miejsce w tej kadencji parlamentu jest w opozycji - powiedział Renzi, po czym oświadczył, że Ruch i Liga różnią się od jego partii "antyeuropeizmem, antypolityką i stosowaniem mowy nienawiści". - Wiecie co, skoro my jesteśmy mafiosami, skorumpowani, nie do pokazania, mamy ręce we krwi, twórzcie rząd bez nas - powidział Renzi do swoich rywali, przywołując epitety pod adresem swojej partii.
Dymisja Renziego jest już drugą w ciągu nieco ponad roku. W grudniu 2016 roku ustąpił on ze stanowiska premiera i szefa partii, gdy jego rząd przegrał referendum konstytucyjne, które miało zmienić skład i kompetencje Senatu, tak by stał się radą regionów.
źródło: PAP