Ukraińcy w Polsce jak Polacy w UK
Z roku na rok rośnie liczba Ukraińców przybywających do Polski. Obecnie jest ich ponad 150 tys. z zezwoleniami na pobyt. Od 2015 roku liczba ta wzrosła trzykrotnie – informuje Urząd ds. Cudzoziemców. Ogólnie w Polsce przebywa ich znacznie więcej. Są tacy, których obecność legalizuje wiza, pozostaje także cała czarna strefa, której statystyki nie sięgają.
Od lat obserwuje się znaczny napływ obywateli zza Wschodniej granicy. Przyjeżdżają głównie w celach zarobkowych i łatają dziurę związaną z deficytem pracowników na polskim rynku pracy. Budownictwo, przemysł, handel i gastronomia to główne branże oblegane przez pracowników ze wschodu. W przeważającej części są to ludzie młodzi, w wieku produkcyjnym - około 60 proc. posiadających zezwolenia na pobyt to osoby w wieku od 20 – 39 lat, 27 proc. w wieku 40 – 59 lat, a ok. 11 proc. poniżej 20. roku życia.
Z raportu stworzonego przez Personnel Service – lidera rekrutacji i zatrudniania pracowników z Ukrainy „Barometr Imigracji Zarobkowej - I półrocze 2018” wynika, że obecnie 39% dużych firm zatrudnia pracowników zza Buga, a kolejne 29% zamierza ich poszukiwać w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Jak się okazuje Ukraińcy nie traktują Polski jako miejsca docelowego, a raczej jako krótki przystanek na zarobek. Z badania wynika, że 74% pracowników z Ukrainy nie planuje zostać w Polsce na stałe. Połowa z nich przyjeżdża do Polski na okres od 1 do 3 miesięcy. Co czwarty spędza tu od 3 do 6 miesięcy. Najwięcej zezwoleń dla Ukraińców wydano w województwie mazowieckim – 39 tys. Następnym regionem jest województwo małopolskie - 15 tys. osób, dolnośląskie - 14,5 tys. oraz wielkopolskie 13,5 tys - informuje Urząd ds. Cudzoziemców.
W Lubuskiem jest obecnie blisko 12 tys. obywateli innych krajów, z czego przeważająca część to mężczyźni – blisko 9 tys. Dominują Ukraińcy 5054, na drugim miejscu znajdują się obywatele Niemiec – 4353.