Aplikacja wezwie do modlitwy?
Władze stolicy Ghany chcą, aby wezwania do modlitwy wysyłane były aplikacją WhatsApp. Nie trzeba będzie wtedy używać megafonów, co ograniczy uciążliwy hałas.
Władze miejskie Akry walczą z hałasem i teraz skupiają się przede wszystkim na miejscach kultu religijnego, takich jak kościoły i meczety, które generują duży ruch uliczny i hałas, gromadząc tłumy wyznawców.
- Dlaczego czas modlitwy nie może być przesłany za pomocą SMS-a lub aplikacji WhatsApp? Imam mógłby wysyłać wiadomości do wszystkich - powiedziała cytowana przez Deutsche Welle minister środowiska Kwabena Frimpong-Boateng. - Myślę, że to pomoże zmniejszyć hałas. Może to być kontrowersyjne, ale jest to coś, o czym możemy myśleć - dodała.
- Imam nie dostaje pieniędzy co miesiąc. Skąd je weźmie, aby to robić? Próbujemy robić to, co jest możliwe. Wiadomości tekstowe lub jakiekolwiek inne nie stanowią problemu, ale nie sądzę, że jest to konieczne - odpowiedział na te propozycje imam Sheik Usan Ahmed.
Podobne dyskusje toczą się wokół codziennych wezwań do modlitwy wydawanych przez muezzinów na całym świecie, w Europie, Ameryce i Afryce. Rząd Ghany planuje wprowadzić surowsze przepisy, aby ograniczyć hałas w obszarach miejskich. Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega, że długotrwałe narażenie na hałas środowiskowy może prowadzić do chorób sercowo-naczyniowych, problemów ze snem i zaburzeń poznawczych.
Testy poziomu dźwięku w meczecie w Dubaju dały odczyt 80 decybeli w odległości 50 metrów. Długotrwałe przebywanie w miejscach, gdzie występują dźwięki o natężeniu powyżej 86 decybeli, może z czasem powodować utratę słuchu.
źródło: dw.com