W na początku sierpnia br. pisałam o tej chorobie z medycznego punktu widzenia, patrząc na statystyki i obawy ludzi. A dziś, po upływie trzech miesięcy jakie jest nasze podejście do tego tematu? Czy nadal niektórzy będą uważać, że to tylko jedna wielka panika?
Potocznie ją nazywamy świńską grypą, ale jest to wirus, który nie powinien mieć możliwości rozpowszechniania się wśród ludzi, jednak dzięki jego zdolnościom do mutacji, nastąpiło już blisko 2000 zarażeń, a na świecie istnieje zagrożenie pandemią świńskiej grypy. Objawy tej grypy są łudząco podobne do objawów zwykłej, ludzkiej grypy: kaszel, gorączka, ból gardła, ból głowy, bóle mięśni, dreszcze i uczucie ogólnego rozbicia. Może wystąpić także biegunka oraz wymioty. Jak widać- nie ma różnicy objawów między tymi wirusami.
Nadzwyczajne środki wprowadzono w katedrze w Mediolanie, w związku z epidemią grypy. Zrezygnowano z wody święconej w kropielnicach, księża nie podają hostii do ust, nie ma uścisku dłoni na znak pokoju. Odstąpiono też od zwyczaju spowiedzi twarzą w twarz w konfesjonale. Szczerze , to ja już dawno czekam na takie posunięcia w kościele katolickim, nie tylko ze względu na choroby. Wtedy mieliby więcej zwolenników i wiernych.
Obojętnie w jakim się jest wieku, obojętnie w jakim środowisku się przebywa najważniejsza jest higiena. Ważne jest zakrywanie ust i nosa chusteczką podczas kaszlu i kichania, częste mycie rąk z użyciem wody i mydła, unikanie dotykania rękami oczu, nosa i ust. To są podstawowe zasady, które należy przestrzegać.
Tak bardzo nagłaśniając temat grypy A/H1N1 ludzie zaczynają się bać na zapas. Idąc do lekarza rodzinnego, przeraża nas kolejka oczekujących pacjentów. Epidemia świńskiej grypy to świetne źródło zarobków. Fortunę mogą zrobić nie tylko firmy farmaceutyczne. Bo Główny Inspektorat Sanitarny wpadł na pomysł, by szkoły przeszły szkolenia jak walczyć z chorobą. Wykorzystują to firmy prowadzące treningi, które zarabiają na tym miliony. GIS kazał dyrektorom przeszkolić nauczycieli, jak uniknąć świńskiej grypy. To otworzyło prawdziwą puszkę Pandory. Praktycznie wszystkie polskie firmy treningowe zaczęły rozsyłać swoją ofertę do szkół. Za nauczenie jednej osoby, jak walczyć z grypą, żądają około 200 złotych - oburza się "Dziennik Polski". Tymczasem na szkoleniach trenerzy nie przekazują żadnej specjalistycznej wiedzy. Opierają się na ogólnie dostępnych i darmowych informacjach.
Kolejny problem- jaki będzie koniec najbardziej popularnych leków na przeziębienie czy grypę sprzedawanych w punktach aptecznych na wsiach? Resort zdrowia wprowadził nowe, bardziej restrykcyjne przepisy o sprzedaży farmaceutyków. A może konkretne leki są dla wybranych? Z półek aptecznych znikną min:
---Flegamina,---Aviomarin,
---Vitaminum C Teva,
---Gripex Control,
---Drosetux,
---Vitaminum B.
Na Ukrainie coraz więcej się słyszy o śmiertelnych skutkach jakie niesie ten wirus. Przybywa chorych na ostre infekcje dróg oddechowych . Ludzie są zaniepokojeni szczególnie mieszkańcy Tarnopolu i obwodu tarnopolskiego, ponieważ należą do regionów, w których zachorowalność na grypę jest największa. Według premier Tymoszenko kwarantanna obejmie położone przy granicy z Polską obwody lwowski i wołyński, a także obwód tarnopolski, iwano-frankowski, zakarpacki, czerniowiecki, rówieński, winnicki i chmielnicki. Odwołano wszystkie imprezy masowe, łącznie z seansami kinowymi.
Na terenach objętych kwarantanną jest bardzo ciężko zakupić maseczki. Ludzie wykupują je masowo. Przyjeżdżają nawet do najbliższych polskich miejscowości by się w nie zaopatrzyć. Natomiast Polacy są bardzo pomysłowi i jeżdżą do Lwowa, i tam sprzedają przechodniom medyczne maski ochronne. Za jedną maskę potrafią żądać 10 hrywien, czyli 3,5 złotego. W Polsce-dla porównania, jednorazowa maska medyczna kosztuje około 40 groszy.
Ale są również polskie miasta zaprzyjaźnione z Ukraińskimi miejscowościami jak np. Wrocław ze Lwowem, którzy zbierali lekarstwa i maseczki by móc je wysłać dla potrzebujących.
Wiadomo , że otacza nas skażone środowisko i musimy się przed różnymi wirusami chronić.
Kiedyś była ptasia grypa teraz jest świńska- tak zażartował prezes PiS Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej. Może by tak zastosować szczepionki przeciwko grypie A/H1N1 jako najlepszy środek zapobiegawczy? Są państwa , które już dawno zaczęły szczepić min w pierwszej kolejności personel szpitalny, kobiety w ciąży i dzieci. A my? Co z Polską? Czy rząd nie radzi sobie z budżetem w służbie zdrowia, stąd problemy ze zdobyciem szczepionek? Może warto by posłuchać co Komisja Europejska uważa? A uważa, że szczepienia przeciwko grypie A/H1N1 są najlepszym sposobem zapobiegania rozprzestrzenianiu się choroby i ochrony obywateli UE - powiedziała w piątek rzeczniczka KE ds. zdrowia Nina Papadulaki. Tylko pytanie :
1.kiedy nastąpi sprzedaż szczepionek?
2.czy starczy tych szczepionek dla wszystkich chętnych?
Czy należy się bać zaistniałej sytuacji czy tworzyć nowe humory z typu:
PRZYCHODZI JASIU DO LEKARZA ZE ŚWIŃSKĄ GRYPĄ…….
Pyrka
mPolska24
