Wydawać by się mogło, że sprawa nabijania liczników Blogerom na NE opisana przez Nathanela (TUTAJ) to tylko sporadyczny przypadek i jest wypadkiem przy pracy, ale mnie się wydaje, że to reguła pewnej grupy tu piszących Blogerów? Ale o tym innym razem…
Zapewne większość czytających Nowy Ekran i piszących tutaj ludzi zauważyła, że moja Grupa Fiatowca dużo pisze. Oczywiści widać to po ilości wejść na naszego bloga. Tyle tylko, że my sobie tych wejść nie nabijamy (co sugerował w jednym z komentarzy Łażący Łazarz). Stan licznika jest efektem odpowiedniej promocji w sieci. Tak nie pomyliłem się, bo nad przekazem medialnym po publikacji materiału na Nowym Ekranie pracujemy intensywnie na portalach społecznościowych wklejając tam linki (Facebook, Nasza Klasa, Twitter). W związku z tym widać efekty i wiem z obserwacji, co i jak jest czytane.
Okazuje się jednak, że pojawili się „cwaniacy” na Nowym Ekranie? Prawdopodobnie wymyślili sobie, że po co się mają trudzić i robić reklamę Nowemu Ekranowi w sieci? Wystarczy przecież sobie nabić licznik? Mnie to trudno zrozumieć, bo co to za satysfakcja? Ale być może ja za stary jestem?
Jak mniemam redakcja lokalnego Nowego Ekranu, która reprezentuje województwo podkarpackie pisząca o sobie: "podkarpackie – blog którym znajdziecie Państwo najważniejsze informacje z woj. podkarpackiego oraz opinie ciekawych ludzi” – zaczęła podkręcać licznik? Skąd się biorą takie wnioski? Śpieszę z wyjaśnieniami.
Wystarczy Kochani zsumować licznik pod każdym wpisem. Po wykonaniu tego prostego matematycznego zadania okaże się, że blog podkarpackie ma 6 tys. 577 czytań 5 artykułów opublikowanych na tym portalu. Ale o dziwo nie zgadza się to z tym, co pokazuje licznik otwarć bloga, bo na nim o godzinie 15:40 w dniu 17 stycznia 2011 roku zanotowano aż 21 tys. 232 odsłony i ciągle intensywnie rośnie. Jak to możliwe? Redakcjo proszę o wyjaśnienia.
W tej nieco dziwnej sytuacji składam wniosek formalny do Mariovana o wdrożenie procedur zabezpieczających przed takim „cwaniactwem”, które się zdarzają na tym portalu, bo pisał również o tym Nathanel (TUTAJ). Jak to zrobić? Proste rozwiązanie, wystarczy bowiem wprowadzić w systemie informatycznym (oprogramowaniu NE) zapis, że zalicza się jako unikalne IP tylko raz na dobę i to wtedy gdy użytkownik spędzi co najmniej 30 sekund na danym poście lub blogu.
Proszę Was nie piszcie, że wydziwiam, bo – UCZCIWOŚĆ - to podstawa każdego publicysty. Nie oszukujmy sami siebie na Nowym Ekranie! Na zgniłych fundamentach nie można budować nowego ładu medialnego w Polsce.
Fiatowiec