Cała akcja "Burza" na bazie której doszło do powstania, była oparta na błędnych założeniach. Otóż polskie dowództwo zakładało ( ujmując to w skrócie), że witając Rosjan jako "gospodarze" w przejętych przez powstańców miastach, ZSRR zmuszone zostanie do uznania polskiej suwerenności. Akcja była wymierzona militarnie w Nazistów, a politycznie w Sowietów. Ciężko doszukiwać się logicznych argumentów, które kierowałyby polskim dowództwem decydującym się na zorganizowanie Powstania Warszawskiego. Zwycięstwo było niemożliwe. Dlaczego?
Po pierwsze, jak mało rozsądnym mogło być przeświadczenie, że Rosjanie którzy ponieśli tak ciężkie straty spowodowane Niemieckim atakiem (według niektórych źródeł Rosjan zginęło ok. 20 mln) nagle zrezygnują z podporządkowania sobie Polski i dalszego marszu na zachód. Jak można było zakładać, że Stalin podjął by tak absurdalną decyzję.
Warto również wspomnieć o bilansie powstania. Czy jakikolwiek cel został zrealizowany? Niestety nie. Początkowe szybkie zwycięstwa stały się przedłużającą się rzezią, gdzie z każdym dniem powstańcy rozumieli coraz bardziej w jak beznadziejnej sytuacji się znaleźli. Według najnowszych danych bilans Powstania Warszawskiego wyniósł dla Polaków w 17 tysiącach poległych powstańców, 25 tysiącach rannych z czego 6,5 tysiąca ciężko rannych. To jednak nie wszystko. Dodatkowo śmierć poniosło dziesiątki tysięcy cywili, według wiarygodnych danych ich liczbę szacuje się na ok. 200 tysięcy. Przesadzone liczby? Podczas samej rzezi Woli zabito ok. 65 tysięcy cywili. To nie koniec strat. Miasto zostało doszczętnie spalone. Według różnych szacunków 72 proc. zabudowy mieszkaniowej, 90 proc. zabudowy przemysłowej i 90 proc. obiektów zabytkowych uległo zniszczeniu w wyniku walk ( ale również poprzez celowe działania Niemców). W myśl rozkazów Hitlera Warszawa miała zostać zmieciona z powierzchni ziemi, dla przykładu innym okupowanym miastom w Europie. Cel ten został zasadniczo zrealizowany, ponieważ do końca wojny w Europie nie wybuchło żadne powstanie, o tak znaczącej skali. Ukazuje to, że nawet Hitler mimo, iż sytuacja nie była dla niego najlepsza, potrafił ją skutecznie wykorzystać na swoją korzyść. Co zyskaliśmy My?
Na podziw zasługuje męstwo i bohaterstwo zwykłych prostych żołnierzy/powstańców, na obiektywne, pozbawione pseudo-patriotycznego nabzdyczenia, rozliczenie decyzje i krótkowzroczność zasługują Ci, którzy za powstanie są odpowiedzialni.
Witam,
kluczem/kropką nad i/ jest teczka osobowa gen.Okulickiego sporządzona przez SMIERSZ, rozmowy Wałęsa/Jelcyn na ten temat pozwalają mi domyślać się przerażającej trywialnej i bardzo przykrej prawdy zawartej w tej teczce o dramacie powstania 1944r. Zgadzam się z Panem Grzegorzem Braunem że ostatnie 300lat naszej historii o stek kłamstw i manipulacji.